Trzeba było wyłączyć film i oszczędzić sobie "męk". Bo skoro film jest zbudowany właśnie na etniczności oraz takim nietuzinkowym zdarzeniu, trzeba było przymknąć na to oko i oglądać z uwagą to, co jest. Swoją drogą ciekawe jak oceniasz "nieprzekombinowane" działa z Arnold'em oraz Sylwestrem, hmmm;>

to ze akurat ten film mnie nie przekonal, nie znaczy ze kompletnie mi sie nie podobal. nie rozumiem drugiej czesci Twojego posta - skad zaraz przypuszeczenie ze jesli cos mnie nie przekonuje to konczy sie to na ogladaniu filmow z Arnoldem i Sylwestrem? swoja droga ostatni Rocky z Sylwestrem zebral dobre opinie, ale niestety nie widzialem tego filmu, wiec nie oceniam :)

Sorry, ale wystawiając ocenę 5/10, nie można powiedzieć "tak, był super!". "Rocky'ego Balboa" nie oceniasz? Dziwne to przecież nie w twoim stylu. Takim filmom na ogół dajesz 10 punktów! Bo przecież "Pianista" zasługuje na "1", "Rekrut" na "2", a "Kod Da Vinci", "Piraci z Karaibów" czy "Hannibal" lub "Ostatni Samuraj" na "4". Zrób przysługę internautom i skasuj swoje konto zamiast zaniżać tak drastycznie oceny filmów, których nie rozumiesz...

tak "Kod da Vinci" zasluguje na 10 znawco kina.... to ze jedne filmy mi sie nie podbaja a Tobie tak nie uprawnia Ciebie do oceniania mojego gustu a tymbardziej do mowienia zebym usunal swoje konto. dlatego swiat jest piekny ze jest roznorodny, niekoniecznie to co oceniasz swoim subiektywnym zdnaiem jako dobre spodoba sie innym i odwrotnie. wiec odczep sie prosze od mojego gustu i pozwol mi oceniac filmy wg swojego uznania. dziekuje

Pytałeś jak możliwe jest, że dziecko dwojga rodziców jest białe... otóż występuje to Panie ekspercie nie tylko z dziedziny filmów, ale i biologii. Gdybyś za to trochę poszukał, choćby na tym forum to byś się dowiedział jak to jest z tym białym dzieckiem... ale oczywiście o wiele łatwiej negować i dać niską ocenę niezrozumianemu filmowi czy kwestii... Z historią także widzę, że jest na bakier, bo większość wspomnianych wcześniej filmów jej dotyczy i pewnie dlatego maja niską ocenę. Świat jest różnorodny, racja. Ale to nie znaczy, że ma być różnorodny - jak oceny na tym serwisie - przez kogoś kto boi się myśleć i zamiast tego wystawia niską ocenę TAKIM filmom. Bo niby co? "Testosteron" lepszy aż o 4 punty od tego filmu i AŻ 5 od wspomnianych wyżej?! No taaak, przecież w tej polskiej superprodukcji były tak świetne kostiumy, charakteryzacja, muzyka, scenariusz i zdjęcia i montaż tyż.

strasznie zakompleksiony jestes dzieciaku :)

I wywnioskowałeś to dzięki swojej wszechstronnej wiedzy? Czy może znowu jakiś osąd na wzór filmów? Ale czy to ma znaczenie? Nie, bo ważne jest to, że ty się nigdy nie mylisz...

widze ze to Ty jestes tutaj jedynym nieomylnym, bo obrazasz kazdego kto niezgadza sie z Twoimi osadami, ciekawy wyraz "doroslosci".... spojrz sobie tutaj http://www.rottentomatoes.com/m/human_stain/ jakie to Twoim zdaniem arcydzielo dostalo opinie.

Nie włącze się do rozmowy, ale.... "Kod Leonarda" na 10, a "Pianista" na 1?! To ja już o nic nie pytam.