okej, pytanie: skoro i tak słabo wbił sobie te haki w skórę, to nie mógł ich sobie przyczepić równie dobrze do np. spodni? tak, wiem, że haki były na wysokości sutów, ale teoretycznie mógł się nieco podciągnąć na łańcuchach od haków rękoma i przyczepić je wisząc i trzymając się rękoma, do spodni. mniej bolesna opcja. czekam na obalenie teorii