Jestem zagorzałym fanem PIŁY - nie ukrywam. Zwłaszcza po fenomenalnej jedynce i chyba najlepszym zakończeniu EVER w filmach (nie wiem jak wy ale ja zbierałem 3 dni szczękę).
Seria z czasem miewała gorsze momenty ,brakowało swiezości , pomysłów....
Nie ukrywam że jak zobaczyłem że SIÓDEMKĘ kręcą w 3d byłem przeciwny.
Od razu dało mi to zrozumienia że wszystko będzie ustawione pod pułapki (trend od trójki - byle więcej pułapek) ...idąc tym tropem jasne było też że tych gierek nikt nie przezyje. Bo nie byłoby latającego mięska prawda.
10 ostatnich minut ratuje ten film i całą serię spójnie zamyka ......ALE NIESTETY po raz pierwszy udało mi się owe zakoczenie przewidzieć!!!!!!! Lekki zawód .
1) to jest film OK - mogę zrozumieć że Jigsaw to pan złota raczka /inzynier - odpowiada za budowę pułapek ale chirurgiem to on nie był i to nie był przypadek że zostawili Gordona (lekarza) a usmiercili Adama (fotografa).
2) pokazanie Gordona w 1 scenie ,,Siódemki'' .... eh wtedy byłem już pewnien jednego -
albo Gordon stanie na czele ludzi by zabić PIŁĘ albo on sam nim będzie.
Przed filmem zastanawiałem się ...gdybym był reżyserem jak bym go zakończył.
No i przyznam się ze moje zakończenie rowniez obsadzało GORDONA w roli tego który zakończy sagę .A jeszcze smaczek że cała gra zakończyła się tam gdzie jedynka. BRAWO !
Zresztą nie było już czasu by w roli PILY obsadzić kogoś innego (Jill? Nieee).
Co do 2 pomagierów GORDONA ,.... myslę że to nie ma znaczenia tak - ale zawsze to jakaś furtka dla kolejnych rezyserów.
CZY JIGSAW BYŁ ZABÓJCA?
Bo w pierwszych 3 częsciach cały czas powtarza że nie jet mordercą - daje wybory tak
.... taka resocjalizacja no OK ..... ale przeciez w 1 częsci jak go ścigaja TAPP i SING
podcina gardło temu pierwszemu (!!!). Dla zabawy raczej tego nie zrobił.
Chciał go zabić.
Był zrozpaczonym psycholem (rak i utrata dziecka, próba samobójcza)
o jakims tam kodeksie (te gry dało sie wygrac, trzeba było przestrzegac zasad).
Generalnie tak:
+ POMYSŁ, wielowątkowa FABUŁA, KAPITALNE ZAKOŃCZENIA
+ muzyka
+ klimat (świnie, rowerki, maska klauna, magnetofony, różne rodzaje gier)
+ pułapki
+ za spójne zakończenie serii (powrót do łazienki z jedynki - fajny smaczek)
- pójscie w ilość pułapek - przez co traciła fabuła filmu
- stagnacja, brak świeżosci i pomysłów
- 3D do dupy (3 sceny latającego mięsa - czułem, się nabity na kasę)
----- największy minus za szybkie usmiercenie Jigsawa - przez to twórcy wbili sobie samobója i żeby ratować film ratowali się jak mogli (retrospekcje).
Część 8 ?
Hmm BYŁBYM ZA ALE
seria musi zwolnić - proponuję przerwę 3-4 lata - niech wróci JAMES WAN ...
niech nie przesadzaja z tymi pułapkami (wolalbym 3 spektakularne niż 13 podobnych )
Co by nie mówić PIŁA mimo 7 częsci trzyma poziom. Każda gra była inna (U Jigsawa wystarczyło przestrzegać zasad, u Amandy nie dało sie wygrać , raz trzeba było wybaczać, raz nie ratować - tutaj nie mozna mieć pretensji o monotonie)
Prosze o kulturalna dyskusję ....a jak ktoś nie lubi PILY to po co to czyta?
Pozdrawiam