PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=533274}

Piła 3D

Saw 3D
2010
5,8 42 tys. ocen
5,8 10 1 42075
4,4 19 krytyków
Piła 3D
powrót do forum filmu Piła 3D

Prawda o SAW

ocenił(a) film na 9

Trwa nieustająca dyskusja nad tym czy Piła jest świetnym Thrillerem psychologicznym

czy też beznadziejną krwawą jatką

pora rzucić trochę światła na tą sprawę

Atakowanie Piły i krytykowanie jej w sposób w jaki robi się to obecnie jest idiotyzmem ponieważ SAW jest serią bardzo symboliczną nie jestem w stanie wytłumaczyć tutaj aż 7 części tej wybitnej serii ale spróbuje wyjaśnić ogół

Seria ta jest alegorią ludzkiej przemiany walki o przetrwanie a do tego pokazem skomplikowanego i złożonego umysłu psychopaty który trochę za bardzo wziął sobie do serca powiedzenie "cel uświęca środki" największe zarzuty odnośnie piły z jakimi się spotkałem to


1 )Łamanie swoich własnych zasad przez Johna- wszelkie pułapki łamiące te zasady
są dziełem nieudolnych naśladowców Kramera Amandy oraz Hoffmana

2) Duża ilość części- tak to prawda że 7 to dość spora liczba jednak cała seria bardzo zgrabnie zamyka wszystkie wątki właśnie w tych 7 częściach zgodnie z zasadą /nic dodać nic ująć/

3) Niezrozumiały atak (prowadzony nawet przez fanów serii) na 5 część- mógłby mnie ktoś oświecić czego się tak tej 5 przyczepiono? innowacyjna gra która symbolizowała konieczność współpracy a nie walki pomiędzy sobą gra w której chodziło o to aby wszyscy pomogli sobie nawzajem przeżyć część 5 jest w zasadzie kwintesencją całej serii i najlepszą odsłoną piły

4) Atak na Jigsawa ( TO ZWYKŁY PSYCHOPATA) - tak fakt jest on psychopatą jednak nie jest to bezmózgi mięśniak z toporem a chory na raka dość sędziwy już człowiek o bardzo złożonej i skomplikowanej psychice więc jest wg mnie największym a zarazem najgenialniejszym psychopatą w historii kina (dlaczego wszyscy wolą kogoś kto żywił się ludźmi?)


5) Amanda która musiała zabić człowieka żeby być wolna - zostawiłem to na koniec bo póki co nie udało mi się zrozumieć tej konkretnej gry

i muszę na ten moment przyznać że to jest błąd w filmie tyle tylko że jeden błąd fabularny na siedem części to chyba nie dużo

Podsumowując żeby komentować piłę trzeba obejrzeć wszystkie części i zrozumieć że poza bryzgającą krwią

są jeszcze skomplikowane gry mnóstwo aspektów psychologicznych i symbolika której w każdej części jest więcej niż kropel krwi które przelały się w sumie w całej serii




ocenił(a) film na 8
Konradla

Witaj, bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź i chętnie ją poprę swoim skromnym podpisem. Fenomen Piły (idea zagadek) jest dla mnie przełomem w kinie psychologicznym. Wypowiedziałem się dwa dni temu, że żal, że z takiego pięknego i mądrego przesłania (Pana Jigsawa) Piła coraz bardziej zeszła do krwawej jatki, czyli morderstw Hoffmana bez użycia machin: żyj lub umieraj. To mi się nie podobało. Pojawienie się broni palnej i zabijanie przy jej pomocy nie powinno mieć miejsca, bo osłabia nieco serię.

Jeśli chodzi o Amandę, to chyba wiem o co Ci chodzi i spróbuję się odnieść do tego wątku. Amanda zabija dr Linn, która wywiązała się z zadania i powinna być wolna. W ost. części dowiadujemy się, że Hoffman ją zaszantażował. Musiała zabić lekarkę, żeby on nie ujawnił umierającemu Jigsawowi, że to ona namówiła swojego kolegę ćpuna, by poszedł do kliniki po tabsy do nomen omen żony Jigsawa, która jak wiadomo podczas tej wizyty straciła ciążę. Amanda jak wiemy nie cierpiała się z Hoffmanem. Jeśli chodzi Ci o ten wątek daj znać, bo jestem ciekawy, jeśli o inny napisz jaki.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
pozman

A jaki sens miało testowanie, Amandy na żonie Jeffa matce małej dziewczynki, skoro John wiedział że jest niezrównoważona? Pozbawił tym sposobem małe dziecko rodziców, początek 6 części pan sprzątacz za co trafił do tej pułapki, co Eston miał go ocalić i sam umrzeć, było pewne że facet nie przeżyje. Mówisz że co karuzele wymyślił Hoffman, nie bo wymyślił ją John. W chamski sposób umarło 4 osoby, a już nie mówiąc o tych hakach gdzie słychać wyraźnie jak kpi z Bobbego i jest pewien że się nie utrzyma. Więc był psycholem.

ocenił(a) film na 9
Robert831231

Po kolei zacznijmy od tego że John Kochał Amandę tak jakby była jego córką ( co prawda Kochał na swój sposób bo w końcu jest psychopatą ale jednak Kochał) Ufał jej i wierzył że pomimo błędów zrozumie wreszcie że robi źle i nie zastrzeli lekarki

to Amanda pozbawiła córkę matki

Natomiast ojca pozbawił ją Policjant który strzelił do Jeffa na początku 4 części

Sprzątacz Eston był bardzo uzależniony od papierosów które poważnie zniszczyły mu płuca gra w której brał udział była dla niego niezwykle trudna jednak należy pamiętać że pracował w firmie na której mścił się John (tak to nie w jego stylu jednak kiedy mówimy o odmówieniu ubezpieczenia osobie chorej na guza mózgu pewne zasady są NAGINANE jednak nie ŁAMANE)

Pułapkę w której koleś musiał wyrwać sobie łańcuchy nim wybuchnie bomba również wymyślił John jednak to Amanda zamknęła drzwi wniosek jest taki że ktoś zawsze może coś zmienić w pułapce (w którejś części była scena w której Hoffman bawił się "ŁAMIGŁÓWKĄ" osoba która stworzyła taką pułapkę jak wahadło raczej miała jakiś konkretny cel w tej "zabawie"

W serii często pokazywano że Hoffman to zwykły świr który zna się trochę na tworzeniu pułapek i nie za bardzo podoba mu się dawanie wszystkim szansy na przeżycie

Nie wiemy kto mówił na taśmie nagranej dla Bobbiego ponieważ zarówno John jak i Hoffman używali tego samego sposobu modyfikacji głosu na nagraniu

Samą pułapkę z hakami dało się wygrać zauważ że Bobby nie wbił sobie tych haków w zbyt pewny sposób ale mimo to był blisko połączenia kabli





ocenił(a) film na 9
Konradla

"Ufał jej i wierzył że pomimo błędów zrozumie wreszcie że robi źle i nie zastrzeli lekarki" Ah ta ślepa wiara :)

Nie wiemy kto mówił na taśmie nagranej dla Bobbiego ponieważ zarówno John jak i Hoffman używali tego samego sposobu modyfikacji głosu na nagraniu"
I tak jest najwygodniej każdy test który jest robiony przez Johna i jest bezsensu jest robiony przez Hoffmana. A co Bobby zrobił Hoffmanowi skoro Hoffman zabijał tylko recydwistów, rasistów i i kolegów po fachu?

"To Amanda pozbawiła córkę matki. Natomiast ojca pozbawił ją Policjant który strzelił do Jeffa na początku 4 części" To John wymyślił grę która miała na celu sprawdzić czy Amanda zrozumie swój błąd, ale ja bym tam jej ślepo nie ufał jak John skoro zabiła Adama.

"Sprzątacz Eston był bardzo uzależniony od papierosów które poważnie zniszczyły mu płuca gra w której brał udział była dla niego niezwykle trudna jednak należy pamiętać że pracował w firmie na której mścił się John (tak to nie w jego stylu jednak kiedy mówimy o odmówieniu ubezpieczenia osobie chorej na guza mózgu pewne zasady są NAGINANE jednak nie ŁAMANE)

Po kolei Eston to jego szef (chyba że zjadłeś, a i miało być Estona, jak tak to sorki) czyli ktoś kto pali jest zasługuje na śmierć ? No i skąd John wiedział jak bardzo zniszczone ma płuca? Właśnie jak sam piszesz "mścił" się i czy tak robi człowiek który niesie dobrą nowinę mści się czy powinien wybaczyć?

ocenił(a) film na 9
Robert831231

6 jest najbardziej skomplikowana ze wszystkich części

Wszystko było by dobrze gdyby osobą której odmówiono ubezpieczenia nie był sam John gdyż wtedy nie jest to już kara za krzywdzenie innych a coś co można nazwać zemstą jednak trudno "obwiniać adwokata o to że broni się w sądzie"

Najwyraźniej Jigsaw nie chciał być Szewcem który chodzi bez butów



szóstka jest częścią w której ostatecznie potwierdza się że w umyśle Johna jego gry są uniwersalną terapią na wszelkie uzależnienia (on nie twierdził że ktoś kto pali czy nawet ktoś kto zabija jest zły
uważał że to są osoby które zbłądziły i jego sposób jest jedyną metodą na wskazanie im właściwej drogi) czy też skuteczną resocjalizacją morderców ,gwałcicieli i wszystkich ludzi postępujących źle od niszczenia sobie płuc papierosami do morderstw i gwałtów

Więc tak zgadzam się że na pewno nie jest to ktoś kto niesie dobrą nowinę


John nie ufał ślepo Amandzie podjął ryzyko pomimo iż zdawał sobie sprawę z tego co zrobiła
miał nadzieje że postąpi ona słusznie w czym bardzo jej pomagał do samego końca prosząć ją żeby przemyślała co robi i wypuściła Dr Linn

Jednak nawet po błędzie Amandy próbował przekonać Jeffa by ten wykorzystał to czego nauczył się o wybaczaniu
i obiecał mu sprowadzić karetkę ( nie miał żadnych szans na ucieczkę a to oznaczało że da się złapać i zamknąć w więzieniu)

Poza tym jak napisał Pozman nieco wyżej Amanda była szantażowana przez Hoffmana
i to ten szantaż wpłynął na jej decyzje

Cieszę się jednak że widać w twoich wypowiedziach konstruktywną krytykę Piły bo to co do tej pory widziałem było stekiem bzdur



ocenił(a) film na 9
Konradla

Nie mam nic, do tego że większość to byli mordercy, ale nie które były wg mnie nie do wygrania, jak np Gordon który miał zabić Adama, Adam robił tylko zdjęcia, więc co Gordon by go zabił to jak by to wpłynęło na to żeby przestał zdradzać żonę ? Koleś na początku 2 był kapusiem więc pewnie kapował policji na gorsze męty od siebie, więc co go to miało nauczyć. wydłubanie oka. Rigg był nadpobudliwy, ale też nie był złym człowiekiem, ja też bym pewnie wpadł nie sprawdzając zamkniętych drzwi jak by za nimi byli moi kumple. Albo w 6 ten samotny koleś, w 7 cała akcja z Bobbym wg mnie była tylko dla tego że Bobby Śmiał "skłamać" i udawać ofiarę. Nie które gry naprawdę mi nie pasują, do cenienia życia, i są bezsensu.
Lubie dyskutować, byle by to było na jakimś poziomie, więc dzięki :)

ocenił(a) film na 9
Robert831231

Akurat Gordon niezwykle się zmienił od czasów jedynki (jego żona też miała się pojawić lecz gdzieś czytałem że aktorka która ją grała odmówiła grania w filmie) Rigg niszczył sobie życie poprzez obsesyjne szukanie Jigsawa
jednak zgadzam się że warunek jaki miał spełnić był bardzo nieuczciwy choć teoretycznie prosty do zrozumienia po tylu wskazówkach (przez całą serie ŻADEN gracz nie skupił się na wskazówkach umieszczonych na kasetach czy napisach na ścianach a w nich najczęściej kryła się najprostsza droga do wygranej gdyż wskazówki były takimi jakby zagadkami)

Bobby jak najbardziej został wciągnięty do gry przez to że udawał ofiarę co nawet wg mnie jest niepoważne i wredne

Nie zgadzam się całkowicie tylko z zabiciem jego żony ale to już w końcu czasy Psychopatycznego Hoffmana i widać różnice między grami prowadzonymi przez niego a prowadzonymi przez Jigsawa

Jeśli chodzi o wyjaśnienie 6 to jak mówiłem jest to część trudna (miałem nadzieje nawet że w 7 okaże się że gra z 6 została "sprofanowana" przez Hoffmana bo takie coś przyszło mi na myśl zaraz po wyjściu z kina)

to co jednak podkreślono w 7 to dystans samych twórców do postaci Jigsawa i gier przeprowadzanych przez niego i jego uczniów
dystans ten widać w scenie z grupą wsparcia w której po wypowiedziach osób które w zasadzie cieszą się że Jigsaw przeprowadził im swoją terapię

Możemy usłyszeć wypowiedź kobiety która ucięła sobie rękę w 6 i mówi że jedyne co dzięki temu ma to miejsce parkingowe

Na koniec słowo o kolesiu z początku 2

Jak mówiłem wg Johna Kramera (którego w przeciwieństwie do innych fanów piły UWAŻAM za psychopatę jednak również za pewien rodzaj groźnego GENIUSZA) jedyną terapią dla złych ludzi są jego metody

Gardzi więzieniami i uważa (w sumie słusznie) że nie spełniają one żadnej roli resocjalizacyjnej

A to oznacza że kapusia uważa za kogoś kto pozbawia ludzi szansy na zmianę a jeśli nawet nie pozbawia to poważnie tą zmianę utrudnia














ocenił(a) film na 9
Konradla

"Nie zgadzam się całkowicie tylko z zabiciem jego żony ale to już w końcu czasy Psychopatycznego Hoffmana i widać różnice między grami prowadzonymi przez niego a prowadzonymi przez Jigsawa "

I dalej twierdzisz, że to Hoffman zbudował taki "super mega wystrzałowy piec"?

Aleś ty uparty, to John inaczej po co była by ta scena z autografem, jak nie do pokazania, że widać że się chcę na nim zemśćić jak na Estonie. Oba powody, do zemsty super jeden za to że Eston wykonywał swoją pracę, a 2 na młodym chłopaku który po-prostu odmienił swoje życie zarobił i nikogo nie krzywdził, oprócz Ego Johna który widać był obrażony, i zafundował mu swoja terapie.

ocenił(a) film na 9
Robert831231

Niczego nie twierdze a jedynie przypuszczam bo Hoffman ma wg mnie duże zdolności inżynieryjne (nie znam się nie wiem jak bardzo skomplikowana mogła by być konstrukcja wahadła a jak konstrukcja pieca)

Poza tym piec mógł być skonstruowany albo zaprojektowany przez Johna dużo wcześniej (jak to miało miejsce z kapsułą ratunkową wypełnioną szkłem)

Pewne jest natomiast że to Hoffman złapał Bobbiego jego żonę i współpracowników

Czy zrobił to z polecenia Johna (który przypominam nie żyje od 3 części a w testamencie zostawił instrukcje jedynie odnośnie gry z części 6)

Czy zrobił to bo chciał to rozegrać po swojemu tego nie wiemy i raczej się nie dowiemy bo Piła to jednak tylko film

Ubezpieczyciel fakt wykonywał swoją pracę jednak mógł podjąć inną decyzję odnośnie Johna
nie zrobił tego

John Kramer był postacią genialną ale był też psychopatą i nigdy temu nie przeczyłem

do swoich okrutnych gier brał najwyraźniej nawet kłamców

nie twierdzę że miał rację bo chociaż jest zwolennikiem kary śmierci to na pewno nie zgadzam się z metodami przedstawionymi w Pile

Staram się tylko zrozumieć jego sposób myślenia a przy okazji pokazać że poza krwią i bólem

w Pile widać ciekawą idee zagadek oraz wiele zagadnień dla psychologów (np czy na prawdę człowiek doprowadzony do ostateczności może odpiłować sobie stopę?)

Serię na pewno dało się zrobić lepiej nie twierdzę że jest idealna ale stwierdzenie że to tylko zwykły Slash z psycholem jakich w filmach wielu też jest całkowicie nie właściwe









Robert831231

Sprzątacz trafił do pułapki , bo palił papierosy chcoiaż nie powinien, bo miał chore serce

ocenił(a) film na 9
pozman

Zgadzam się co do tego że to co robił Hoffman osłabiło serię

Wątek z Amandą i Dr Linn jest jasny chodziło mi jednak o większy problem

W 1 części widzimy jak Amanda uwalnia się z Reverse Bear Trap przy pomocy klucza wyciągniętego z brzucha ŻYJĄCEGO jeszcze człowieka

7 część jest ostatnią i niestety nie wyjaśniło się dlaczego Jigsaw który brzydzi się zabijaniem sparaliżował tego człowieka i ustalił zasady gry w której Amanda musiała go zabić żeby przeżyć

Cieszę się że wciąż są fani rozumiejący tę serię
Również pozdrawiam

użytkownik usunięty
Konradla

Popieram i również uważam, że V część jest jedną z lepszych. A zakończenie ostatniej odsłony było genialne i tak właśnie chciałem by wyglądał finał. :)

ocenił(a) film na 1
Konradla

Co do amandy to każdy chyba się zgodzi, że by chciał dostać takie zadanie jak ona, nie musisz się okaleczać, pozbawiać siebie ręki, oka czy innego narządu. Po prostu zabijasz drugą osobę i wyciągasz z bebechów kluczyk. Co tutaj za zagadka i filozofia jej przemiany. Ja słyszałem, że np. nie ma takiej możliwości by człowiek sam sobie wykuł oko by wyjąć kluczyk z oczodołu. Ręce i psychika ci na to nie pozwolą chociaż wiesz, że zginiesz. Co do szukania jakiegoś majstersztyku w filmach radzę zobaczyć "dzień świra" albo "wszyscy jesteśmy chrystusami" bo tam każdy myśli, że ma do czynienia z komedią i robi z siebie tylko idiotę bo filmów tych nie rozumie. Piła jest dobra tylko w pierwszej części a reszta to doczepka, wybrana spośród wielu scenariuszów. A i w tym który ostatecznie poszedł do produkcji nie przewidziano błędów które poprawiał następny scenariusz. Tak masz sklejone 7 części które nabierają "sensu" ponieważ po prostu następny scenarzysta poprawił błąd poprzednika. Nie jest to raczej ustawiane jak w "Prison break" (mowa tylko o pierwszym sezonie) gdzie od pierwszego odcinka do zamykającego serię wszystko jest już zaplanowane i nie poprawiane lub po prostu sensowne.

ocenił(a) film na 9
skt84

Co do PB to słyszałem że miało być tylko 13 odcinków i później jak się okazało że to dobry serial, zrobili dokrętki :)

ocenił(a) film na 9
skt84

Nie jest to raczej zaplanowane?

na początku 2 części piły kiedy na telewizorze ofierze pokazany jest film z operacji podczas której zaszyto jej klucz w oku

Widać wyraźnie że chirurg KULEJE wzbudziło to słuszne podejrzenia wielu fanów odnośnie roli Dr Gordona w całej serii

i faktycznie okazało się że Gordon jest najlepszym uczniem Jigsawa więc jednak jakiś plan od początku trzymał serie w całości


Dodatkowo po czy przed premierą 4 części piły pojawiła się informacja że seria ma zamykać się w 8 częściach jednak nie ma pewności co do takiej liczby (jak wiemy zamknęła się w 7 choć osobiście nie obraził bym się gdyby za rok wszedł do kin film pt "Dr Gordon" jednak musiał by być to film odcięty od serii która się zakończyła)

Co do wydłubania sobie oka to w skrajnych przypadkach człowiek może dokonać niemożliwego tylko że ofiara z dwójki musiała by z impetem wbić sobie skalpel w oczodół gdyż powolne wycinanie sobie oka jest niemożliwe

A tak na koniec to przypominam wszystkim że Piła jest w każdej części najeżona symbolami i niezależnie od tego jaki poziom trzymała dana część to symbolika każdego epizodu jak i również całej serii jest genialnie ułożona

Do tego wspomniana już w tym temacie Idea zagadek no i oczywiście trochę zabawny fakt
że inżynier mechanik z guzem mózgu może opracowywać plany które kompletnie wywiodą w pole cały oddział SWAT czy doświadczonych agentów FBI

No i zakończenie każdej części wbijało w fotel mniej lub więcej ale wbijało a to też duży plus











Konradla

wreszcie ktos gada z do rzeczy

ocenił(a) film na 1
Konradla

"której zaszyto jej klucz w oku " - jej nie zaszyto klucza w oku "uważny fanie piły" michalzawiski jeszcze dobił tym komentarzem hehehe "wreszcie ktos gada z do rzeczy" do rzeczy ale nie na temat.

ocenił(a) film na 9
skt84

Nie czytasz ze zrozumieniem

Ofierze na początku 2 części jak najbardziej zaszyto klucz w oku i to o niej mówiłem

Gra którą przeszła Amanda jak już mówiłem jest wg mnie błędem fabularnym bo póki co nie znalazłem żadnego innego wyjaśnienia

ocenił(a) film na 1
Konradla

"Nie czytasz ze zrozumieniem" Raczej zrozumiałem co napisałeś tylko źle piszesz :p Przytoczyłem twój tekst. Po prostu przeczytaj to co napisałeś wcześniej to nie będziesz musiał się poprawiać. Amanda była w pierwszej części więc pewnie nikt nie myślał o kontynuacji. To kontynuacje właśnie uczyniły z tego błąd nic więcej.

Konradla

Moim zdaniem cała seria "Piły" jest tandetna jeśli chodzi o sam film.Owszem nie zaprzeczam że efekty w filmie, pułapki, zadania i tym podobne z czym muszą się zmierzyć we wszystkich częściach bohaterowie zapierają dech oraz trzymają w napięciu, lecz może mi ktoś powiedzieć kto wymyśla te wszystkie zagadki, "maszyny śmierci" itp?od kiedy zobaczyłem Piłe I oraz część Piły II stwierdziłem fakt że tym kimś musiał być psychopata wyciągnięty na potrzeby filmu z wariatkowa (99% że z najgorszego na świecie).Dogadali się z nim, dali papier i długopis i facet miał napisać pułapki/zagadki.Fakt faktem że lepsze to niż latający facet z siekierą po okolicy ale ludzie kim trzeba być żeby coś takiego wymyślić? Jeszcze na dodatek "siedem" części?!Litości...Może moje zdanie jest takie a nie inne z powodu że nie przepadam za horrorami ale i tak sądzę że ten film to kompletne dno i jak dla mnie nie musiał się on w ogóle ukazywać a jak już to maksymalnie w trzech odsłonach a nie siedmiu(do tego jeszcze w 3D, naprawdę fascynujące będzie w kinie jak "wleci w Ciebie kawałek twarzy bohatera<brawo>)

ocenił(a) film na 9
aCtis

Jeśli chodzi o 3D to największy chyba błąd jaki popełniono w pile bo tam nie ma prawie żadnych efektów 3D poza głębią która do piły w ogóle nie pasuje (ten efekt dobrze się sprawdza w filmach typu Avatar ale w danie go do piły to idiotyzm)

Pułapki nie wiem czy wiesz są skonstruowane na prawdę tylko że robi się je tak by nie robiły krzywdy

Kto je wymyśla tego nie wiem ale chciałbym mieć taki zmysł techniczny

Natomiast jeśli chodzi o brutalne i krwawe sceny to ogólnie film nie jest dla kogoś kto takich scen nie lubi to jest chyba jasne

Poza litrami krwi jest jeszcze symbolika o której chyba zapomniałem wspomnieć ( choć wydaje mi się że jednak wspominałem) więc patrzenie na ten film jak na zwykłą siekankę jest błędem

Fakt zagadki i pułapki mają bardzo psychopatyczne podłoże ale to nie zmienia faktu że seria SAW jest Thrillerem psychologicznym a nie Horrorem



ocenił(a) film na 8
Konradla

Do wszystkich:)
Wiele wątków z założenia pewnie nie było wyjaśnionych. O czym byśmy tu dyskutowali?
Ilość części sprawiła, że twórcy bardzo sprytnie przenoszą akcję w przeszłość. Przecież nie jest powiedziane, że niektóre zagadki Piły 3d nie odbyły się wcześniej...Może Boby właśnie został poddany grze jeszcze gdy żył Jigsaw?

Pozdrawiam dociekliwych fanów i chętnie czytam szczegóły szczegółów:)

ocenił(a) film na 9
pozman

A tak zapomniałem o tym wspomnieć

Zaletą Piły jest też właśnie pomieszanie czasowe które sprawia że żeby zrozumieć serie trzeba dokładnie obejrzeć wszystkie części bo każda kolejna uzupełniała się z poprzednimi jak układanka

Dodam jeszcze że to przez co ostatecznie utwierdziłem się w przekonaniu że w Jigsawie jest bardzo dużo z geniusza
był jego cytat z którejś części

w scenie w której pokazane były przygotowanie Kramera i Hoffmana do gry którą znaliśmy z 2 części serii

Hoffman spytał Jigsawa

"Dlaczego zakładasz że to pójdzie po twojej myśli?" czy coś w tym stylu

Natomiast Jigsaw spokojnie odpowiedział

"Ja niczego nie zakładam po prostu przewiduje wszystkie możliwe opcje i pozwalam grze się toczyć"

Co jak co ale przewidzenie wszystkich możliwych zachowań w tak skrajnej sytuacji grupy odmiennych od siebie osób

wymaga bycia Geniuszem

ocenił(a) film na 6
Konradla

"...seria SAW jest Thrillerem psychologicznym a nie Horrorem "
Dokładnie!! A wszyscy piszą ze to horror i potem jaja wychodzą, bo "horror powinien straszyć" a "piła nie straszy", "piła obrzydza", "tam latają flaki" bla bla bla

Żeby tą serie zrozumieć trzeba myśleć jak się ogląda. A co do brutalności to niestety w niektórych częściach przegięli z nią. Oczywiście jednym się to podoba innym nie.

ocenił(a) film na 1
Jaro112

Idea filmu się po prostu zmieniła. No żeby kontynuacje zasługiwały na lepsze oceny muszą być wybitne. Jedyną kontynuacją która może się szczycić czymś takim jest terminator 2. Piła za to od pierwszej części ma zachwiane oceny a przecież w pierwszej części było to co się podobało najbardziej i tutaj przytoczę parę wątków które są już bez sensu:

1. W pierwszej części nie wiemy jak wygląda morderca i to jest najlepsze (przynajmniej ja lubię tą zagadkowość) i tutaj zaczyna się seria bezsensu dlaczego? To w puncie 2

2. Siedzą wszyscy w pomieszczeniu i zauważają, że są tam kamery. Wielka mi rzecz, nic w tym tajemniczego i tak wiemy kto ich obserwuje, nie ma w tym tajemniczości.

3. Sprawa kukły która przemawia do ofiary. Po co morderca chce być anonimowy, skoro i tak wszyscy wiedzą kim jest. Może powiecie zaraz, że to przecież naśladowcy (mają prawo być anonimowi. Hmmm TAK! Zwłaszcza Amanda która i tak nie dawała żadnej szansy swoim ofiarom. :p mogła śmiało pokazać swój szpetny pysk. Pewnie powiecie też, że to taka zasłona dla widza... taaa dla widza... od kiedy w filmie morderca zasłania się przed widzem?

4. Nadzwyczajne IQ jigsawa. Które nie wynika z jego mądrości ani doświadczeń tylko jakby los jest mu z góry napisany (przez scenarzystę oczywiście). W pierwszej części widać, że morderca nie ustrzegł się błędów. Policja prawie go miała. W kontynuacjach koleś przewiduje zachowanie i akcje wszystkich postaci, jakby im siedział w głowach. A jednak scenarzysta sam potem się skumał, że taki mistrz nie miał nawet jednego dobrego ucznia. Po prostu w tym filmie on jest bogiem a reszta to patałachy, odbiegli całkowicie od koncepcji pierwszej części bo na jigsawa nie patrzy się jak na bandziora, morderce, czy człowieka który daje komuś 2 szansę. Nie, w tym filmie to bóg i nawet po śmierci potrafi zostawić nagranie które wpada w ręce człowieka którego sam sobie upatrzył.

ocenił(a) film na 9
skt84

W twojej wypowiedzi jest tyle błędów że aż sam nie wiem czy będę w stanie wytknąć wszystkie ale po kolei

To prawda że już w 2 części postać Jigsawa zostaje ujawniona i dowiadujemy się o nim trochę

Jednak jego sposób myślenia jego prawdziwe motywy jego psychikę poznajemy niemal przez całą serię (wyjątkiem jest 7 która miała jedynie dobrze zakończyć serię i zrobiła to)

Poza tym ukazanie Jigsawa w drugiej części jest jedną z lepszych scen w całej serii ponieważ większość osób gdyby wpadł do nich uzbrojony oddział SWAT poddała by się z miejsca a Jigsaw nie dość że grał im na nosie od początku filmu
to jeszcze na koniec okazało się że zrobił ich w lewo

Zostawienie nagrania po śmierci nie jest jakimś specjalnym wyczynem 1 nagranie było w nim i zostało wyciągnięte podczas sekcji zwłok

Drugie wraz z pewnymi instrukcjami w kopertach zapisał w testamencie swojej byłej żonie

Widzowie od 2 części wiedzą kim jest morderca jednak OFIARY już tego nie wiedzą a kukła jest tak na prawdę KOLEJNYM symbolem pojawiającym się w Serii jest ona lalką która miała jeździć na rowerku i być prezentem dla dziecka Jill i Kramera

Wykorzystanie jej do nagrań jest Symbolem Resocjalizacji którą chciał prowadzić John gdyż uosabia jak gdyby nienarodzone dziecko Jigsawa które jest jak sądzi John ofiarą niewłaściwej terapii dla narkomanów prowadzonej przez jego żonę

to że Gordon będzie jedynym dobrym uczniem było zaplanowane od początku (a przynajmniej od 2 części) o tym że seria jest planowana od 2 części w górę mówiłem już w tym temacie

to że wiedza Jigsawa wynika ze scenariusza to to jest chyba JASNE nie wiem czy pamiętasz ale my tu mówimy o FILMIE

Nie jest to film na faktach a to oznacza że WSZYSTKO wynika ze scenariusza i los KAŻDEGO bohatera jest zaplanowany przez twórcę

Gdyby ten argument był słuszny to wszystkie książki i filmy które nie są na faktach trzeba by z góry uznawać za złe a ich bohaterów za beznadziejnych

I tak na koniec co do tego że Jigsaw nie ustrzegł się błędów

Nie ustrzegł się bo on po prostu przewiduje każdą sytuacje i jest na nią przygotowany dlatego miał wysuwany nóż w rękawie

W dodatku jedynie zranił policjanta a nie go zabił
Czyli postąpił zgodnie ze swoim podejściem



















ocenił(a) film na 1
Konradla

Ja o niebie ty o chlebie. Raczej słabo to wybroniłeś.

"Nie jest to film na faktach a to oznacza że WSZYSTKO wynika ze scenariusza i los KAŻDEGO bohatera jest zaplanowany przez twórcę
Gdyby ten argument był słuszny to wszystkie książki i filmy które nie są na faktach trzeba by z góry uznawać za złe a ich bohaterów za beznadziejnych" - Na tym polega dobry scenariusz, by z fikcji zrobić coś realnego. A nie z fikcji popadać w bajkę. Zgodnie z tym co mówisz można by było dać Jigsawowi Jetpack i ożywić go, bo przecież to i tak fikcja.

Nie wiem czy rozumiesz ale ja chcę tylko wytłumaczyć ci, że błędów nie możesz szukać w pierwszej części i mówić że potem wszystko zostało wyjaśnione. Ja mówię że to kontynuacje usilnie próbują wyjaśnić nam wszystko na siłę, robiąc więcej byków i coraz to kolejna część musi je prostować. A ty nazywasz to sensownym scenariuszem. To tak jakby piewsza część była arbuzem. W drugiej części ktoś go rozbił na kawałki i przez następne odcinki ktoś próbował to posklejać do kupy. Patrzysz na całość i myślisz że to ten sam arbuz ale nie zauważasz na nim taśmy i kleju, to nie ten sam arbuz. Kumasz?

użytkownik usunięty
skt84

@ skt84 - dokładnie.

"Nie wiem w jaki sposób John zdobył te antidota dla tych wszystkich zamkniętych w 2 części osób ale pierwsze filmy miały to coś w sobie - były czasami przerażająco klimatyczne (i to tylko według mnie dzięki postaci Jigsaw'a, całej "jego" aranżacji, wszystkim nagraniom, które człowiek był głęboko przekonany nagrał sam). Poza tym przecież Gordon opowiadając o nim Adamowi, mówił że nie znał gościa osobiście i policja wciąż go szuka co wskazuje na to, że Jig robił to już nie pierwszy raz i dość długo i nie miał z lekarzem nic wspólnego. Może i postać Hoffman'a nie prezentuje się najgorzej jednak mogli nie miksować go z John'em i jego gierkami/pomysłem. Takie moje zdanie. To jest jak by grzebanie i zupełnie niepotrzebne odwracanie/zmienianie scenariusza co najmniej pierwszych trzech części..."

ocenił(a) film na 9
skt84

To powiedz mi w takim razie co w SAW jest nierealnego

Niektórzy ludzie mają naturalny dar przewidywania ludzkich zachowań i manipulowania nimi

Przypominam że mówimy tu o osobie której psychika uległa gigantycznej modyfikacji ponieważ
John dowiedział się że ma nieoperacyjnego guza mózgu
do tego stracił dziecko na którym tak mu zależało (stracił je właśnie przez nieudaną resocjalizacje jednego z narkomanów)

Następnie próbował samobójstwa ale przeżył i przetrwał i to właśnie naprowadziło go na to w jaki sposób zmieniać ludzi

Przypadki obejmowane jego "Terapią" miały coraz szerszy zakres i w każdej Części "GRA" miała w mniemaniu Johna czegoś nauczyć

Dodam jeszcze że cała seria została zaplanowana od 2 części więc twórcy z góry wiedzieli jak wygląda układanka

Przez całą serie zrozumieliśmy Przyczyny dla których John postępuje tak a nie inaczej zrozumieliśmy jego psychikę

Każda część miała swoją Symbolikę i swoje Idee

To nie była seria o sympatycznym dziadku który chciał żeby ludzie byli dobrzy

Tylko o sfrustrowanym człowieku w podeszłym wieku który przewidział i zaplanował wszystko od początku do końca
jednak pozwolił żeby to los wpłynął na jego grę
on po prostu przewidział wszystko i pozwalał grze się toczyć

Na koniec powiem tylko że ocenianie całej serii piły różni się od oceniania poszczególnych jej części

Ale i tak każda z 7 tworzy jedną całość



aCtis

skoro uważasz, ze to dno to może bys podał jakieś argumenty.

ocenił(a) film na 9
michalzawiski

Na to nie ma argumentów bo to nieprawda :) czym innym jest konstruktywna krytyka (która jest zawsze możliwe bo nie ma na świecie czegoś idealnego /no chyba że jest to koło jak zgasiła mnie moja znajoma :) / )

Ogólnie zabawne są tego typu ataki jak aCtisa

Albo ktoś nie widział wszystkich części obejrzał kilka z nich wyrywkowo i dziwi się że widzi tylko ludzi zamkniętych w pułapkach i krew

Albo ktoś obejrzał wszystkie i po pierwsze nic nie zrozumiał a pomimo uważania że to dno obejrzał każdą część tylko po to żeby popatrzeć sobie jak ktoś ucina sobie rękę i tak dalej

Więc teraz pytam się kto jest większym psychopatą ?

Fani którzy idą na film żeby popatrzeć na symbolikę ,genialne zagadki, przewrotne zakończenie i łączyć kolejne elementy układanki?

Czy może ktoś kto widzi tylko krew a mimo to i tak ogląda wszystkie 7 części?

Konradla

Film absolutnie nie jest bezsensowną jatką. Cała seria mówi o tym co dany człowiek jest w stanie zrobić gdy śmierć jest na przeciw niego, jaka jest jego wola do życia, do życia którego wcześniej nie szanował. Dlatego nie odbieram go przez pryzmat pułapek które i tak bardzo mi się podobają poprzez swoją specyfikę a przez to o czym ta seria opowiada czyli o poszanowaniu człowieka do życia. Mam nadzieję że chociaż jedna osoba zrozumiała o czym teraz napisałem. Tyle ode mnie.

Konradla

"Na to nie ma argumentów bo to nieprawda :) czym innym jest konstruktywna krytyka (która jest zawsze możliwe bo nie ma na świecie czegoś idealnego /no chyba że jest to koło jak zgasiła mnie moja znajoma :) / )" na dobrą sprawę moznaby było znaleźc, tylko trzeba tego chcieć, a nie gadać jakieś pierdoły o przemocy i wyzywać tak jak to robi np Supernatural czy Buffy1977.