Jestem fanem całej serii ale ta czesc to istny gniot. Scenariusz pisany chyba po wodce i na kolanie byle szybko. Nie wyjasniono prawie niczego. Pulapka publiczna nie wiadomo po co - nie miala nic wspolnego z fabula. Powrot Gordona na zdrowy rozum wogole nie logiczny.
Efekty kiepskie, krew jakas pomaranczowa...
Jesli mialem nadzieje ze skoncza ta serie z hukiem i rewelacyjnie to teraz mam tylko jedno - poczucie ze wiem juz jak ostatnia czescia spartaczyc cala serie.
Pzdr
Skoro Ty polałeś mi,ja polewam Tobie.:)
Ten film powinien nosic nazwę "Brzeszczot 3D",pasowałby idealnie do tej śmiesznej produkcji.
Czego wg ciebie nie wyjaśniono? (ja wszystko rozumiem więc chętnie ci wyjaśnie).
Powrót Gordona nie jest logiczny? ----> podaj argumenty które potwierdzą twoją teorię (dla mnie nie ma w tym nic nie logicznego a wręcz przeciwnie)
Efekty kiepskie = tu masz trochę racji 3D jest wstawione na siłę w celu zarobienia na koniec jeszcze więcej kasy
Nie znaczy to jednak że świetna seria została spartaczona ja nazwał bym to podsumowaniem które trzyma poziom (choć nie jest idealne czego trochę żałuje)
Argumenty? Jaki czlowiek poddany takim torturom psychicznym i fizycznym został by pomocnikiem psychopaty ktory mu to zrobil?
Na koncu wielkia ukladanka miala ulozyc sie w calosc. a nic sie nie ulozylo.
Co z synem Ericca - Danielem? Wyparowal?
Pamietasz jak bodaj w 5tce John obiecywal Jill ze zapewni jej po wszystkim bezpieczne wyjscie? I co ? Zapewnil - wyjscie na tamten swiat nasylajac ja na Hoffmana.
Gordon obiecywal Adamowi ze po niego wroci? czemu nie wrocil ? nagle mu sie przestawilo i stwierdzil ze bedzie pomocnikiem Johna - widzisz tu logike?
1: Zapoznaj się z pojęciem Syndrom Sztokholmski a zrozumiesz postępowanie Gordona.
2: Jigsaw to świetny manipulant miał okazję spędzić z Gordonem trochę czasu i wykorzystać swoje zdolności do namieszania mu w psychice jak tylko sobie chciał.
3: Do poprzednich dwóch punktów dodam jeszcze że Gordon miał bardzo osłabioną psychikę
4: Syn Erica (Daniel) nie ma znaczenia dla fabuły mają ci nakręcić oddzielny film o losach chłopaka który stracił ojca?
5: Co do obietnicy Johna tutaj faktycznie warto podjąć dyskusję
Wg mnie John dał jej możliwości które ona miała odpowiednio wykorzystać najwyraźniej gra była dla Kramera ważniejsza niż miłość do żony ponieważ powiedział Gordonowi aby ten działał w jego imieniu DOPIERO kiedy Jill się coś stanie
Czyli nie nakazał mu chronienia jej a jedynie obserwację i ewentualną karę dla Hoffmana jeśli ten ją jednak skrzywdzi (dał Hoffmanowi szansę żeby ten jednak zostawił ją w spokoju)
Tak czy siak, na tle pozostałych części, VII i VIII (3D) wypadają najgorzej. Jak dla mnie nie zrobione dla ukazania ciekawej historii, lub jak kto woli "zagadki" z podwójnym dnem, lecz pokazania w jak najbardziej efekciarski sposób śmierci wszystkich bohaterów. Bo kto tu przeżył? Prawie nikt. W poprzednich częściach, zawsze ktoś rozwiązał zagadkę i coś z niej wyciągnął. Szkoda, bo w tej serii przybrało to taką formę, że albo ktoś umiera, albo uchodzi cało i dołącza do klanu człowieka-zagadki.