Seria "Piły" na początku była ok, ale potem zaczęła się psuć. Na IV byłam w kinie, ale nie była to wielka rewelacja.. Ale cóż - Halloween idzie, więc może warto się wybrać na V..
A tak a propo - mam pewien problem: chciałam razem z kumpelą zorganizować Maraton z horrorami na Halloween we własnym gronie i teraz szukamy hororów, a konkretnie klasyków które mogłybyśmy obejrzeć. I stąd moja prośba. Czy moglibyście napisać horrory (może chociaż 2) które najbardziej was przeraziły i zrobiły na was największe wrażenie? Pozdrawiam i z góry dziękuję ;]
"Lśnienie" i "Dziecko Rosemary" - klasyka której nie można nie objerzeć. Poza tym ze znanych można także "Ring" (koniecznie japoński!) czy "Egzorcystę".
jak chcecie się trochę pośmiać to można "Coś" i "Oszukać przeznaczenie" (wszystkie części). Na Pile V też się śmiałem do bólu ;)
miłego oglądania ;)