Bezsensowna papka dla dzieciaków, które chcą zaimponować znajomym, że się nie boją. Wzbudza raczej obrzydzenie niż poczucie strachu, a zamiast odciskać piętno na psychice, sprawia, że chcę mi się rzygać, widząc potoki krwi i obrzydliwe sceny tortur.
Słaba odporność u Pani;) Ja spokojnie jadłam obiad przy tym. To gore, ma obrzydzać, nie straszyć. Taki gatunek.
idźcie do prosektorium, a dowiecie się co to odcięte kończyny, krew i jak to się mówi: "świeże mięsko"
Zapytaj janki...ona ci napiszę co i dlaczego..
Co do filmu to uważam że jest świetny
I nie ma tam nic obrzydliwego..
Nie namawiaj jej, proszę cię bo jeszcze i tam zacznie trollować a ja (tak jak i wszyscy) mam jej i tych jej pożal się boże znajomych serdecznie dość.
pozdrawiam ludzi z serwisu, w którym wypowiedzenie własnej opinii jest uznawanie za trollowanie <3.
+ tak, wiem, co to jest gore.
Trolling pojawia się, gdy dana sobą wypowiada się we wszystkich niemal wątkach dotyczących filmu, którego zapewne nawet nie widziała w całości tylko po to, by zdenerwować jego fanów.
O jakich scenach mówisz?,gdzie w SAW masz potoki krwi i obrzydliwe sceny tortur?.Oglądałaś ten film czy tylko ci sie zdawało?.
A może jak kiedyś napisała jedna z userek "oglądałam go głównie plecami"
Ale po co te nerwy...no tak rozumiem że przeszkadzam w trollowaniu...
A ja będę zgłaszał twoje wypowiedzi żeby były blokowane dopóty,dopóki nie przestaniesz trollować
Proste?
Chyba tak :)
Nerwy to tobie puściły młody,w przeciwnym wypadku nie bawiłbyś się w zgłoszenia,zresztą w jakims temacie sam o tym wspomniałeś.
Poza tym nawet jeżeli zablokują mi j1 na 10 wpisów-przeżyję.
Bardzo proste.
Moja przyjaciółka jest wielką fanką piły. Ja się bałam jej oglądać, bo wyobrażałam sobie, że będzie to kolejny martyrs, czy coś w tym stylu. Nie miałam racji, da się go obejrzeć, nie została mi rysa na psychice jak po martyrsie, ale nie podobał mi się. Nie zachwycił mnie jak wielu fanów Piły, przesłanie do mnie nie trafiło. Niby ten posrany gość dawał nauczkę ludzi i chciał ich nauczyć szanowania życia... Ale jak można szanować życie okupione życiem innych? Czy bardziej? Czy nie należy go szanować? Niektórzy po przeżyciu, podczas gdy przeżyli kosztem innych, załamują się i nie mogą żyć dalej... Więc główna idea jest troche bez sensu jak dla mnie... No cóż, każdemu podoba się co innego. Jedno jest pewne - film jest brutalny...
całkowicie się zgadzam. film z psychologicznego aspektu nie trzyma się kupy. reakcje bohaterów często są nieadekwatne do sytuacji. może i duży potencjał oddziaływania na widza, ale film nieprzemyślany
zgadzam się z Twoją opinią ,a co do miss_Isbell w pile 1 brutalności praktycznie nie ma i jeżeli nie rozumiesz film to nie mów że to śmiec trzeba poruszac trochę głową kolego
wytłumacz mi go, bo ja też go chyba nie zrozumiałam... Nie potępiam go (zobacz mój post wyżej) jednak nie przemówił do mnie. Wytłumacz, to może zrozumiem...
aleera89 co do twojego posta wyzej, nie da sie inaczej odebrac tego filmu. Chodzi o to, ze kazda ofiara musi zrozumiec dlaczego tam jest i wywalczyc dla siebie zycie. Czasami kosztem innych, zeby bardziej zrozumiec jak cenne jest zycie. Ogolnie film slaby, niby rezyser chcial ukryc w nim jakas prawde o zyciu, ale mu nie wyszlo. Plytka fabula, duzo niedociagniec. Ciekawe dlaczego chirurg, ktory wie, ze sie wykrwawia nie zatamowal krwi..Zenada
Ok, przyjaciółka tak mi tłumaczyła. Ale ja osobiście nie ceniłabym bardziej życia, gdybym musiała zabić kogoś innego (często kogoś kogo znam), z którym jeszcze przez kilka godzin sobie rozmawiam i dzielę przerażenie. No bez kitu, prawdopodobnie załamałabym się po takim przeżyciu. To jest przeżycie TRAUMATYCZNE. Wiecie jakie są skutki traumy? (wygooglujcie, albo poproście, to wam napiszę) Nieprzyjemne i często uniemożliwiające normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Jedni w końcu wyliżą rany i będą żyć z bliznami, inni odbiorą sobie życie, nie mogąc już znieść flashbacków i przeżywania tego od nowa, jeszcze inni będą krzywdzić innych, bo skaza na psychice jest wtedy zbyt duża. Przesłanie do mnie nie trafia. Już lepiej by było, jakby ten gość po prostu robił to, bo mu się nudzi... Te przesłanie wydaje się dla mnie nieco naciągane... A może jest inne przesłanie? Dlaczego ludzi, którzy nie rozumieją idei piły (w tym mnie) nazywać od razu dzieciakami? Wzięłam pod lupę podstawowe ludzkie reakcje na taki stres i po prostu te drugie dno nie trzyma się kupy.
Nie krytykuję filmu, tylko ludzi, którzy nie mogą ogarnąć rozumem, że są inni, którym film ma prawo się nie podobać (lub odwrotnie)... Z jakiego by nie było to powodu :)
Nie ma co się kłócić z fanami Piły. Oni prezentują równie niski poziom jak ten film.
Fani Piły to dzieciaki ,które myślą ,że przez oglądanie takich filmów inni będą ich postrzegać jako nieustraszonych hardcorowców.
Prawda jest taka ,że większość z nich mdleje na widok krwi ,a gdyby ktoś z nich znalazł się w takiej pułapce to by kwiczał jak zarzynana świnia.
Pamiętam nieudolne tłumaczenia Michała Zawiskiego ,który twierdził ,że zabicie niewinnej osoby w celu dania nauczki jakiemuś bandycie jest w porządku i nie czyni Jigsawa mordercom. Mam tu na myśli sytuacje w stylu "jeżeli nie utniesz sobie penisa to zginie twoja żona".
Idiotyzm. Tymbardziej ,że Jigsaw brał do "gry" ludzi którzy zawinili choćby tym ,że byli nałogowymi palaczami... Głupota....
ty już dałeś nam popis swojego niskiego poziomu zarówno kultury jak inteligencji tobie już dziekujemy.
Zauważ ,że twoje posty nigdy nic nie wnoszą do rozmowy. 50% twoich postów wygląda dokładnie jak ten.
Generalnie twoje posty również nic nie wnosza bo piszesz już swoją opinię o fanach Piły któryś tam raz. Koleś daj se spokój jak ktoś lubi niech ogląda. Jaki masz problem?