hmm.., moze nawet bym się przestraszyła, gdyby nie... Cary Elwes.Dzień przed obejrzeniem " Piły" oglądałam "facetów w rajtuzach". Jak zobaczyłam, że Elwesa w " Pile" to... koniec... brechłam śmiechem, nastrój grozy prysł i juz nie wrócil... ale ogólnie film był niezły ( jak na horror). mile mnie zaskoczył, bo spodziewałam się czegoś gorszego.