Dla mnie bomba,bez problemu wystawilem najwyzsza notke temu filmowi.Slowa ktytyki kieruje tylko pod adresem tych wszystkich,którzy krytykuja ten film "bo nie byl straszny"zgadzam sie,scena z obcieciem nogi tez mnie wzruszyla,ale to nie o to chodzi...Taki film ma dzialac na nasza podswiadomosc,dlatego nalezy go ogladac ze skupieniem i wczuc sie w niego.Sam klimat i atmosfera jaka dzieje sie filmie ma pobudzac nasz lek.Aspekt psychologiczny jest bardzo wazny w tym filmie.Wiekszosc z was to zwykli zjadacze filmow,nie potrafiacy sie nimi delektowac.Myslicie,ze jak jest napisane thriller to juz mamy wszyscy srac w majtki.Ten film nie ma nas straszyc obrzydzeniem lejacymi sie litrami krwi,albo nagle cos wyskoczy z szafy,wtedy nagle wszyscy podskakuja na krzeslach i mówia: ale kurwa sie przestraszylem...!Gdyby taka sytuacja sie przytrafila w rzeczywistosci nie jeden by sral(a) w majtki,a napewno bylby ktos i taki co by sobie i noge obcjal...Pozdrawiam wszystkich podzielajacych moje zdanie...:)