Może i dziwne to porównanie ale należy przypuszczać że niedługo powstanie piąta potem szósta część a następnie żeby nie wprowadzać nadmiernej monotonii zmieni się tytuł itp, itd. Coraz bardziej męczący robi się ten cały zgiełk towarzyszący "produkcji" i powtarzam tylko "produkcji"(wszędzie te same denne plakaty). Film wpisuje się w ogólne trendy czego wyrazem jest pokazania jedynie jak największego bestialstwa. Żadnego z filmów z serii piła nie da się porównać w żaden sposób do "milczenia owiec" czego bardzo pragnie twórca ukazując rzekomy "geniusz" zabójcy czy nawet do kiepskiego moim zdaniem "siedem". Jak dla mnie widok bryzgającej krwi której notabene nie lubię oraz dźwięk przecinanej skóry i w końcu trzask łamanych kości NIE WYSTARCZY!!!!! Tak na marginesie to należy być chorym żeby pisać takie scenariusze.

Pozdro dla wszystkich anty fanów jak i miłośników.