W części 1 Saw nasuwają się pytania i ciekawostki ,dlaczego Jigsaw pozwolił żeby wspólnik Amandy został przez nią zabity ? Jak wiadomo nie było to chyba zgodne z zasadami gry ? Albo jak ranił nożem detektywa Tappa w czasie ucieczki .Inny przykład to pistoletowa pułapka gdzie zginął tragicznie Sing ( Bodajże ? ) .Tak więc czy to było według zasad Jigsawa ? Albo co mnie zastanawia jak on wstrzyknął Zeppowi tę truciznę o której mowa na taśmie ? Wiadomo że Jigsaw miał tylko antidotum ale jak mu wstrzyknął tę truciznę żeby ten mu zaczął pomagać ? Co dalej mnie zastanawia to ukazanie Jigsawa jako osoby która nie zawsze daje szanse, co do gry Amandy to czy ten nieprzytomny facet miał jakieś szanse przeżycia ? Przecież wyraznie miała przeciąć mu brzuch ,co do ucieczki to mógł jeszcze jakoś się bronić więc może nie dziwne że ranił Tappa ale zostawił go rannego .Jeszcze ten gracz którego też mógł poświęcić i wbiły by mu się wiertła w czaszkę .Tak więc pytania są odnośnie tego czy Jigsaw tutaj przestrzegał swoich zasad i reguł ? Wiadomo że w innej części też poświęcił Cecila ( który był winny śmierci jego dziecka ) .Tak że czy zawsze dawał szanse ?
1. Piła to psychol, więc jego zasady nie muszą być zawsze respektowane i w wielu momentach nie są. (Patrz mużyn w trójce na "wykręcarce kończyn"). A co do Amandy to według mnie wszystko jest wyjaśnione w 3, Jigsaw wiedział, że Amanda ma skłonności do zabijania i zapewne od początku ją sprawdzał. Taka jest przynajmniej moja interpretacja tej sytuacji. A jeśli to Cię nie przekonuje to dadam jeszcze, że Piła miał od początku wspólników (nie wiadomo do końca ilu), co oznacza, że nie on przygotowywał wszystkie pułapki. ;)
2. Zepp mówi doktorkowi, że John to bardzo ciekawy człowiek, kiedy ten tłumaczy stażystom coś tam, więc można z tego wywnioskować, że był on blisko tego "pacjenta" i Piła mógł mu coś podać.
3. Co do zadawanego często pytania, nie, nie dawał wszystkim szansy lub jak ja uważam jego wspólnicy nie dawali. ;)
Wystarczy obejrzeć I, II, III tak ze 3-4 razy (jak ja :)), a zrozumiesz wszystko.
Pozdrawiam.