PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121413}

Piła

Saw
2004
6,7 224 tys. ocen
6,7 10 1 224364
6,4 49 krytyków
Piła
powrót do forum filmu Piła

Nie widziałem w życiu wielu horrorów ani thrillerów, bo zazwyczaj się na nich śmieję, a nie boję. Zawsze uważałem, że to najprymitywniejszy z gatunków filmowych. Nigdy w życiu nie obejrzałbym "Piły" już ze względu na sam tytuł, nie mówiąc o plakacie. Myślałem sobie "kolejny badziewny thriller z wodospadami krwi - to ma być dobry film??". No ale tak się złożyło, że akurat dzisiaj puścili nam go w szkole z okazji pierwszego dnia wiosny (trochę poryty pomysł, ale tego nie komentuję ;)) i muszę przyznać, że mile się zaskoczyłem. Niestety nie widziałem ostatnich pół godziny, bo musieliśmy już iść, przez co mam trochę niepełny obraz filmu i nie wiem jak się skończył. Mimo wszystko to co widziałem raczej mi się spodobało. Co prawda nie wzbudziło to we mnie żadnych większych emocji, ale sam film jest dość ciekawy. Już sam pomysł z mordercą, który znęca się psychicznie nad swoimi ofiarami i każe im robić różne hm... nieludzkie rzeczy jest dośc oryginalny, a co do względów technicznych filmu nie mam żadnych zastrzeżeń :) podobał mi się szczególnie nacisk na emocje i odczucia wewnętrze bohaterów. Swoją drogą, jak myślicie: jakbyście się zachowali w takij sytuacji?

linkin1991

Hmm... to zależy w jak bojowym nastroju bym była. Chociaż wydaje mi się, że nie podjełabym gry. Raczej próbowałbym przeciąć czy przegryść te łańcuchy, rozwalić ścianę, cokolwiek i tak do utraty przytomności. Czyli, nie poddaje się, nie dam czubkowi satysfakcji, ale też nie podejmuje jego chorej gry. Żaden frajer nie ma prawa mną manipulować.
Oczywiście to są tylko spektakulacje.
Możliwe też, że był się zrzygała, zemdlała, a na słynna piła poslużyłaby mi co najwyżej do podcięcia żył.

linkin1991

heh szkoda, że nie widziales ostatniego pol godz filmu bo koncowka jest najlepsza, przyznam chora i zawila ale QL. Ja osobiscie bym wpadla w panike(bo mam do tego tendencje) ale mysle ze jednak podjelabym się "gry"