Na randkę niekoniecznie. To film, który zostawia otwartą japę u widza po obejrzeniu i wymaga trochę czasu na poukładanie sobie jeszcze raz całej akcji... po prostu z zachwytu nad nim. ;) Druga osoba zamiast zyskać zainteresowanie Tobą, będzie zachwycać się obejrzanym kinem do końca wieczoru, a nie o to chyba chodzi. :P
Nie dostanie, bo jak wspomniałem jej uwaga będzie skupiona nie na Tobie, tylko na filmie. :D (joke, no offence :P )
Film w żaden sposób nie brzydzi. Krwi tyle, ile w przeciętnym thrillerze.
A ty co masz na myśli ? przecież nie będziesz się całował ze swoją panną na randce pod odcinanie sobie nogi i hektolitry krwi ! No chyba że jesteś sadomaso i zamiast całowanie będziesz ją napie**alał.
Odradzam. Podczas seansu dziewczyna może zadac Ci pytanie 'A ty byś dla mnie odciął sobie noge?' xD