Czy ktoś naprawdę chciał obejrzeć film o ludziach którzy odcinają sobie kończyny i patroszą się
nawzajem?
Nie, o ludziach, którzy poświęcają siebie albo innych po to, aby zapłacić za popełniane winy w życiu. To film po części psychologiczny, dlatego należy dobrze zrozumieć jego przesłanie.
Wręcz przeciwnie. Nie wiem, czy oglądałeś dokładnie, ale jest przedstawiony w filmie sens tych pułapek. Najlepiej z resztą sam Jigsaw mówi o tym w drugiej części. Nie znam dokładnego założenia twórców, bo nie czytam im w myślach , ale tak właśnie interpretuje większość widzów.
No dobra, obejrzę jeszcze raz i przejdę przez tą mękę. Kto wie, może ocena skoczy do 5, ew. 6.
E tam, co takiego strasznego i brutalnego jest w pierwszej części? Ot, taki typowy thriller, z paroma ciekawymi pomysłami i paroma ukradzionymi. Co innego reszta części.