W rozmowie Gordona z policjantem, ten drugi mówi, że jednym z podejrzanych (że niby Jigsaw) był facet, który za bardzo "lubił" dzieci i poruszał się kanałami i policjant mówi wtedy coś w stylu, że one biegną pod tym miejscem (domem Gordona?hmm). Tu się nasuwa pytanie, czy to ten pedofil odwiedzał tą dziewczynkę, sam Jigsaw, czy ten świr ze szpitala? No i czy ten ostatni właśnie w ten sposób wniósł monitory do domu Gordona?
Czy możesz podać minutę, w której mamy do czynienia ze sceną, o której wspominasz?
41 minuta filmu, wzmianka o dentyście, którego złapali w zeszłym tygodniu i który trochę za bardzo lubił dzieci, potem tekst "mieszkał niedaleko stąd...kanały przebiegają też pod tym miejscem". I tu pytanie, jakim miejscem, gdzie wysiadł Gordon? Wydawało mi się, że jakoś wcześniej mówiono, że był jednym z podejrzanych (dentysta), ale nie jestem pewna.
Nie sądzę, aby ta wzmianka miała jakiekolwiek znaczenie w filmie. Jigsaw nie był pedofilem, Stażysta również. Co najwyżej Jigsaw mógł w jakiś sposób dojść do tej informacji, przekazać ją Zetowi (stażyście), aby ten wykorzystał kanały w celu dotarcia do domu Gordona i ucieczki z niego (chociaż w dotarciu nie wiem, jak miałoby to pomóc).
Policjant nie mówił tego, jako o kimś konkretnym (czyt. Jigsaw, czy ktokolwiek) - patrzyłbym na to tak, że po prostu go przestrzegł, jako stróż prawa. Gdyby w okolicy mojego domu biegał morderca, też chciałbym, aby mnie o tym poinformowano :)
Dziewczynki nie odwiedzał żaden pedofil, tylko Zet (stażysta), ale o tym wiemy z filmu.