Jest duże ale.....głupotą było to co się stało w samej końcówce......oglądamy film,żyjemy nim, boimy się kiedy reżyser tak zagra.....ale ...jak można na samym koncu ożywić trupa??I to w filmie który ma być nie jakimś tam fantasy, tylko zwykłym horrroro-thrilleem dziejącym się w zwyklym normalnym świecie?Reżyser chciala nas zszkować-udało mu się, ale równie dobrze mogło to wszytsko okazać się, jak to powiedział Adam "Pieprzonym Reality show" cos a`la Truman show. I co nie zszokowało by to nas??Ależ oczywiście że tak. Mógł nawet pana Ufoludka tu dać i byłby "loooozik".Ten film jest pokręcony,ale w złym znaczeniu.Jeżeli miałbym gadźet jak z MiB, czyli to co powoduje zanik pamięci, to bym sobie zawsze przed snem to w oczy świecił, i puszczał bym sobie "Piłę" co by się zszokować głupotą "amerykańskich superprodukcji", a raczej "pomysłowością reżyserów i scenarzystów".....zawsze bym miał "pietra", i dziękowałbym że polskiej kinematografii sie jeszcze tak nie przelewa aby wydawać kasę na takie "dzieła".
A propo...równie dobrze film mógłby się "Zatruty papieros" nazywać, albo "To wzystko przez sekretarki"...nie wiem czemu nazwali ten film "Piłą".....(ironia)
wiesz co teraz w tym momecie sie cZepiasz nie wiadomo czego......!! I zadna glupoto nie byla koncowa bo poprostu nie rozumiesz moze tego co chcal przekazac nam ten film !!co?! i jeszcze sie ciepiasz tytulu :/:/ po prostu tak go nazwali :/ a nie jais tam "zatruty papieros" bez sensu:/ Własinie tytul "piła" jest bardzo pomyslowy.....moze szukasz jakiegos pretekstu zeby skrytykowac film :/ powiedz po prostu zec ci sie nie podoba i juz po sprawie!!!!! pazdro:*
nie widz w tym 'ozywieniu trupa' nic z fantasy ale mo|e sie nie znam:] acha to nie jest amerykanska superprodukcja zobacz na budzet ktory wynosi 1 mln dolarów- to w porównaniu do superprodukcji amerykanskich kiladziesiat, ba kilkaset nawet razy mniej pozdro;]
Muszę powiedzieć, że Twoja wypowiedź bardzo mnie rozbawiła... :D Czy ty naprawdę myślisz, że ten trup został "ożywiony" (dosłownie)??? Bo tak to zrozumiałem, zwłaszcza jak piszesz że przeciez nie było to fantasy... Kurde, a ja cały czas myślałem, że ten gość na podłodze wcale nie był trupem tylko udawał [lol] ;) Pozdro :P
boze........ ale wymysliles tytuly :/ istna beznadzieja. i jeszce jedno. trup ozyl???? w momenice kiedy ten koles wstal, myslalam po prostu ze tylko udawal niezywego heheh.
Jesteś śmieszny, trup ożył, łał. Do tego twierdzisz, że ten film to amerykańska superprodukcja, wiesz w ogóle, co to jest superprodukcja?
moim zdaniem film ma tytuł "piła" bo piła jest tu narzedziem ktorego uzycie oznacza dla doktora i adama wykonanie zadania, uratowanie swojego zycia, podjecie trudnej decyzji ktora postawil przed nimi pan zagdka itp itd :)
czyli swietnie pasuje :P
Film mi się podobał, trzymał w napięciu i zakończenie było fajne, ale pozostają tu dwie nieścisłości które nie mogły mi dac spokoju. Pierwsza: Skoro Gordon był lekarzem jakim cudem nie rozpoznał że facet na podłodze udaje trupa?? W końcu powinien się na tym znać itd. Druga: Na końcu gdy Adam prubował szczelić do tego faceta udającego trupa on poraził go prądem za pomocą pilota przez co przez kajdamy przeszedł prąd. Ciekaw jestem tylko skąd on miał tego pilota skoro leżąc na ziemi w jednej ręce miał pistolet a w drugiej magnetofon?.
jakbys byl w takiej sytuacji jak Gordon to bys byl w takim szoku ze bys nie myslal tak "hmm... sprawdzmy... moze ten facet na ziemi z dziura w głowie nie jest martwy i to ON jest morderca" :D. A co do drugiego to sie zgadzam :] pozdro
nie no czytam te wasze glupoty i mi sie smiac chce. Chodzi mi o to co wypisuje paluch222 i ten koles po nim. Ludzie wy chyba ogladaliscie zwiastun, albo pol filmu przesiedzieliscie w kiblu w kinie... wyjasnie wam jak koles ktory lezal na srodku pokoju mogl porazic pradem... otoz ku waszemu zdziwieniu on tego nie zrobil;p przeciez zrobil to ten koles ktory ich obserwowal w monitorze(nie pamietam jak sie nazywal, ale w ktorejs scenie bylo widac jak jest salowym w szpitalu)... a nie ten ktory lezal na ziemi. Dziekuje za uwage.
moze się myle, ale wydawało mi się że jeden z kolesi przykłutych za nogę, chyba adam, zostal porażony po tym, jak ten salowy umarł...
Drogi Covall'u, uprzejmie cię informuję iż twoje rozumowanie jest blędne, bo:
1. Ten ,,salowy" jak go określiłeś to Seb (był salowym ale to nie ma nic wspólnego z tym co chcę powiedzieć) i on NIE mógł porazić Adama prądem gdyż Adam już go ZABIŁ (czytaj: roztrzaskał głowę).
2.Adam był porażany prądem nawet wtedy gdy Seb jechał do tej łazienki (co oznacza że Jigsaw musiał być przytomny, więc albo dobrze udawał, w co wątpię, albo sobie coś wstrzyknął co jest bardziej prawdopodobne po jego minie gdy wstawał).
Z tego wnioskuję że albo zapomniałeś już trochę film, albo sam oglądałeś zwiastun bądź przesiedziałeś pół filmu w kiblu. I proszę, nie śmiej się z innych racji nawet jeśli są błędne, tylko po prostu je popraw. Pozdro for you all.
Spieszę z odpowiedzią:
1. Gordon chyba nie bardzo myślał o tym, czy facet w kałuży krwi to prawdziwy trup, czy nie, poza tym "trup" mógł zaaplikować sobie jakieś środki po których np stracił przytomność na określoną ilość czasu. Nikt nie twierdz, że cały czas był przytomny i podsłuchiwał:)
2. Pilota mógł wyjąć z kieszeni:) Uprzedzając Twoje pytanie - wcześniej prądem Adama i Gordona mógł porazić np Seb, który cały czas miał rękę na pulsie. Pozdrawiam.
W takim razie: W jaki sposób przez 8 godzin 2 facetów (w tym lekarz) nie zauważyło, że facet oddychał (chyba musiał, albo rzeczywiście był ufoludkiem)...
jak byscie uważnie oglądali film to byście zauważyli ze ten morderca najpierw leżał w szpitalu z jakąś tam skomplikowaną chorobą (rak czy coś), która powoduje ze człowiek zachowuje się jak trup czy coś takiego. To właśnie na jego ciele on omawiał ten przypadek ze studentami, śmiał się żartował i także za takie nieszanowanie cudzego życia chciał ukarać doktorka.
Nie to własnie Jigsaw miał pilota w rece mi sie wydaje... poprostu jak lezał to mial ręce zacisniete i trzymał pistolet i magnetofonik. A przeciez jeśli ten pilocik był malutki(a był bo na końcu jak Jigsaw razi Adama tym pradem to praktycznie pilota nie widac) to jak by go mial polozonego na końcu dłoni i wcisjał dwoma ostatnimi palcami to nawet by nie było widac. Więc mi sie wydaje ze miał go w dloni i dyskretnie małym palcem mógł wciskac guziczek na niewielkim pilocie i tyle. Aha i to on Poraził Adama co niby miał udawac martwego a nie ten Seb:P A co do tego ze lezał tam jako trup tyle czasu to nie mam wyjasnienia tez po filmie sie zastanawiałem ale to tylko film i wcale nie musi byc na to odpowiedzi chodzi o przesłanie tego filmu i zrozumienie a nie czepianie sie szczegołó:)
Ku**, ale wy sie doszukujecie, wszystko było idealnie zaplanowzne.
1. Doktorek jak może myśleć, że trup na ziemi zyje, kiedy widzi rozpie**oloną głowe gostka
2. Prądem raził Zeb, bo wiedział, że jeżeli zginie John, to nie dostanie odrutki, którą posiadał tylko jigsaw.
3. Jigsaw jest geniuszem i wszystko dokładnie zaplanował, chćby do najmniejszego szczegółu.
Nie nie Zeb nie raził pradem to Jigsaw raził, wynika to z tego ze Jigsaw lezał w srodku i wiedzał ze oni sciemniają i chciałpokazac zebowi ze oni sciemniaja z tym ze Adam nie zyje!!! ehh a 2 no z tym sie moge zgodzic ze mial rozwalony łeb ale przeciez musial jakos oddychac tyle godzin dyskretnego oddychania? moze poprostu niezwrocili uwagi i tyle alke to jest niewazne jak udawał czy dobrze czy zle napewno takie udawanie nie jest mozliwe ale w filmie chodzi o to zeby wlasnie ta szczena na końcu opadła i zajebioscie mi sie podobał strasznie ten film a 2 czesc w pełni dorównuje 1:)
a mi się podobał. jedyne co było głupotą to to, że jak Gordon sięgał po odtwarzacz to urzył kurtki a jak sięgał po telefon to odpiłował sobie nogę...dlaczego? może i był w szoku, ale nie wydaje mi się żeby odpiłowanie sobie nogi było koniecznością.
tytuł mi się podoba nawet ale mógłby być równie dobrze "he saw"albo coś w tym stylu, bo ciekawy wątek, że on wszystkie swoje "ofiary" zawsze oglądał jak sobie radzą podczas tej gry.
co do motywu "ożywienia trupa" jak to nazwałeś, uważam że był genialny. nikt sie chyba nie spodziewał takiego zakończenia. super
Najlepiej by było jak by zostawili angielski tytuł bo słowo saw jest związane z kilkoma sprawami tj. JigSAW, He SAW, czy SAW jako właśnie polska Piła,
)) nikt sie chyba nie spodziewał takiego zakończenia
hehe, a ja zgadłem że tak będzie, gdy kilka dni przed obejrzeniem przeczytałem nieco o filmie - że będzie b. zaskakujące zakończenie. Ale tylko tyle, w opisie nie było nic więcej zdradzone o końcówce.
Gdy zobaczyłem , że moje przewidywania się sprawdziły to miałem zarąbistą radochę :))