w tym filmie jest jedno wielkie niedociągnięcie...pamietacie scene w szpitalu, kiedy po raz pierwszy widzimy Johna? dr Gordon został wtedy zabrany na przesłuchanie w sprawie Amandy- dziewczyny z tym czyms na zębach. wytlumaczcie mi, skoro metoda psychopaty było oglądać wszystko z bliska, to jak mógł się znęcać nad dziewczyną, skoro leżał w szpitalu...?!
Faktycznie może to być niedociągnięcie. W filmie jest kilka kruczków czasowych. Więc to z Amandą mogło być trochę przed tym jak psychol leży w szpitalu. Jedno jest pewne aby go zrozumieć jedno obejżenie nie wystarczy, a kilku rzeczy należy się domyśłić. Pozdrawiam. Może ktoś ma inną interpretację?? Chętnie poczytam :)
niom a Ty chciałbyś być przesłuchiwany natychmiast po uwolnieniu? żaden psycholog szpitalny, policyjny, nie pozwoliłby na to, zresztą sama Admnda nie wygląda na dopiero co uwolnioną