PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121413}

Piła

Saw
2004
6,7 224 tys. ocen
6,7 10 1 224364
6,4 49 krytyków
Piła
powrót do forum filmu Piła

Zgodzę się z większością - film jest niezły i wgniata w fotel. Ale po skończonym seansie przyszła pora na refleksje i oto co mnie zastanawia:

1. Jest taka scena, kiedy na podstawie taśmy wideo policjanci odnajdują magazyn-kryjówkę mordercy. Dziwne dla mnie było to, że tak szybko do tego doszli i w zasadzie trafili tam, jakby tam właśnie się wychowali. No ale może za bardzo się czepiam, albo czegoś nie zrozumiałem.
2. Potem w tym magazynie, gdy dorwali mordercę (zabił już wtedy kilka osób), powinni od razu zmusić go żeby padł na glebę z rękoma na głowie (takie chyba są procedury policyjne), w ten sposób facet tak szybko by się nie podniósł i im nie uciekł, no ale spoko, błąd policjanta, a nie scenarzysty ;-)
3. Chwilę później wywiazuje się strzelanina, w której morderca zostaje dwa razy postrzelony. A mimo to ucieka (czy to normalne, że w większości amerykańskich filmów, bohaterowie są kuloodporni??).
4. No i oczywiście morderca przewidział, że ktoś będzie go ścigał tym korytarzem, stąd ta wymyślna pułapka ze strzelbami (wiem, znowu się czepiam).
5. A tak poza tym, tamten gliniarz miał poderżnięte gardło, ciekawe jak z tego wyszedł? No nic, lećmy dalej.
6. Zastanawia mnie jak morderca w (prawie) tym samym czasie zdołał obezwładnić dwóch facetów (lekarz i fotograf) i jeszcze zająć się rodzinką doktora. Możliwe że było ich dwóch, prawdziwy morderca i ten salowy ze szpitala (jeszcze do niego wrócę), ale to chyba i tak niemożliwe.
7. Facet musiał być wszechstronny (patrz punkt wyżej), nie dość, że poradził sobie z tym wszystkim to był poinformowany o swoich ofiarach jakby pracował w CIA. A jego metody działania i pomysły przy kolejnych zbrodniach przypominają poczynania MacGyver'a ;-)
8. Dziwi mnie, że ten lekarz nie zauważył jak fotograf pstryka mu zdjęcia. Wtedy gdy wchodził do swojej kochanki i potem w garażu.
9. Z drugiej strony w tym garażu chwilę potem, jak fotograf pstryknął fotkę, doktor zostaje porwany. Czy fotograf niczego nie widział, skoro tak śledził doktorka??
10. Zbliżamy się do końca. Mamy sytuację, w której dwaj kolesie są przykuci do rur i znajdują piłki do metalu. Ok, pewnie łańcuchy wykonane są jakiejś super stali, a brzeszczoty lipne. Ale dlaczego przez tyle godzin, żadnemu do głowy nie przyszło, żeby przepiłować te rury do których byli przykuci???? Przecież one musiały być stare i przeżarte rdzą!!!
11. No a ten trup, który leżał przez cały czas na środku pomieszczenia? Na końcu okazało się, że to main-killer. Skoro facet żył, dlaczego tamci dwaj nie zauważyli, jak oddycha? Gość był tak dobry, że wstrzymał oddech na kilka godzin????
12. Fotograf otrzymał postrzał w klatę a potem jeszcze zdołał zmasakrować salowego ze szpitala (następny kuloodporny).
13. A doktorek odpiłował sobie nogę i jęczał z bólu tylko w pierwszym momencie. Prawdziwy twardziel. Czekałem tylko aż wstanie i pójdzie sobie jaby nigdy nic do domu ;-)
14. Wróćmy do tego salowego ze szpitala. Przez caly film to jego podejrzewałem a na koniec takie rozczarowanie. No ale dowiadujemy się, że w jego organiźmie płynie trucizna i gość musi zabić żonę i córkę doktorka, żeby dostać antidotum. Jak można byc tak głupim, żeby pójść na taki układ??? Czy nie wystarczyło zgłosić się do jakiegoś wydziału/instytutu toksykologii, zrobić badania krwii czy coś i pozwolić żeby zajęli się tym specjaliści?? Koleś pracował w szpitalu a nie wiedział takich rzeczy?
15. No i na koniec moje ulubione. Przypatrzmy się naszemu super mordercy. Zabijał, żeby pokazać jak należy być wdzięcznym za życie. Już samo to jest głupie, no ale pomińmy to milczeniem. Facet sam miał guza mózgu, jakoś to przeszedł i zaczął mordować. Ale hola hola, po raz pierwszy widzimy gościa w szpitalu, doktorek przedstawia go studentom a zaraz potem przesłuchują go gliniarze właśnie w sprawie tych morderstw (??????). No to jak, facet leży w szpitalu i jednocześnie morduje, czy zaczął jeszcze gdy nie był w szpitalu? Podróże w czasie czy co?? Przyjmując, ze jego ofiary były w jakiś sposób związane ze szpitalem, w jaki sposób mógł je wybierać jeszcze zanim tam trafił??? W dodatku gdy go widzimy w szpitalu, jest zdaje się przykuty do łóżka (tak mi się wydaje, bo nie przyglądałem sie dokładnie), skoro tak, to w jaki sposób dowiedział się o narkomance albo o kolesiu, który podciął sobie żyły? Leżeli na tym samym oddziale??
I żeby nie było, przypomnę, że film mi się podobał, nawet bardzo, chociaż mogli bardziej dopracować scenariusz.

ocenił(a) film na 8
ewander

Tak samo mysle. Film tez mi sie podobal ale jest tak bardzo nielogiczny ze az boli. Jedna z najlepszych scen jest jak na koncu filmu doktorek chce wziasc komorke zeby mogl rozmawiac z zona ale nie moze jej dosiegnac. Brakuje mu paru centymetrow. No to rezygnuje, bierze pile, i obcina sobie noge. Czemu nie wzial pily zeby przysunac sobie tej komorki?? Nie kapuje tego.
No i ten koles ktory tam lezy na srodku w tej krwi. Ona niby jest zatruta to jak on moze tam lezec i zyc? No i w sumie poco on tam lezy?

użytkownik usunięty
nait79b

Ogólnie podsumowując film jest mocno średni, z beznadziejnym zakończeniem. Słyszałem opinie że jest lepszy od Siedem, ale wystarczy popatrzeć na Kevina Spacey!!! by móc ocenić naprawdę dobry thriller.

ewander

kurcze,film niesamowicie drażniący moje nerwy.Ale zgadzam sie z w/w opinią.najbardziej irytuje mnie zachowanie policjantów.skoro wiadome bylo ze morderca jest baaardzo niebezpieczny dla otoczenia,to wydaje mi sie ze regulaminowo moze zostac on pozbawiony zycia w akcji policyjnej.mogli od razu go zastrzelic i nie byloby potem problemow,a oni najpierw te swoje gadki: stac - strzelam,pobawmy sie w kotka i myszke,moze polozysz sie na glebie a moze nie ;) heheh. jednakze ogollnie niesamowity film,ciekawy pomysł na scenariusz (pomijając niedociągnięcia ;) ) pozdrawiam!!!

ocenił(a) film na 8
ewander

Zgadzam sie jest duzo niedociagniec i niejasnosci ale film jest jak na USA nisko budzetowy i nawet nie miał wtrafic do kin!Wiec nie powiinismy od niego wymagac za wiel!No ale jednak fabuła jest super jedyna w swoim rodzaju nikt jej nie sciagnąl z innego filmu!!To jest głowny atut tego filmu.

tylaczka

No nie wiem... Motywy mordercy kojarzą mi się z motywami szaleńca z "Siedem"... Tyle że "Siedem" jest IMHO (i pewnie wielu osób też) znacznie lepszym filmem niż "Piła", no i nie ma w nim tylu nielogiczności co w "Pile".

ocenił(a) film na 8
ewander

Dobra, postaram się odeprzeć te zarzuty :
1. To są policjanci, nie pamietam dokłądnie dialogu jakis się miedzy nimi wywiązał, ale policjant racezj zna swoje miasto... a szczególnie gangi nim rzadzące
2. Wiesz... obok 2 wiertarki powoli zbliżały sie do głowy pewnego jegomościa. Gliniarze mieli wybór zająć się zabójcą i pozwolić na przewiercenie mózgu kolesia lub pomóc uwięzionemu...choć z drugiej strony jeden mógł pomóc a grugi zgarnąć Jigsaw'a (morderce)
3. Chodzi ci o ten moment gdy partner Glowera (czarnego gliniarza) strzela do zabójcy gdy Murzyn zdycha we wcześniejszym pokoju ? O ile pamietam to gliniarz (Sign mu chyba było) strzelał z shotguna... a ta broń ma rozrzut, Jigsaw upadł i udawał trupa, bo wiedział, że Sign bedzie chciał do niego podejść i trafi prosto w pułapkę. Jeszcze wcześniej Jiggy upadł i podszedł do niego Glower...no zabójca udał że dostał i zaatakował gline. Z resztą możliwe, że miał kamizelkę, choć ja sądzę, że po prostu nie został ani razu trafiony
4. Wiesz jakbyś był psychopatycznym zabójcą to też byś przewidział, że ktoś cie będzie ścigał korytarzem, szczególnie gdy w niego uciekniesz
5. O ile pamiętam to on mu tylko podcioł struny głosowe... nieważne, liczy sie to, że gdyby mu poderżną gardło to by się 10000 razy więcej krwi polało
6. Kto mówi o jednoczesnym załatwieniu... w prawdzie musiał to zrobić w niewielkim odstępie czasu, ale zawsze. Doktora załałatwił w garażu a Adama (fotografa) po jego powrocie do domu... czyli po jakiś 30 min.
7. Skad wiesz...może własnie pracował w CIA. Ale powtarzam wątek... jakbyś był bezrobotnym psycholem z "celem" to byś mu się tak poświęcił...
8. Widział, ale wydawało mu się, że mu się... wydawało... myślisz, ze czemu przetarł tak oczy. BYł zdenerwowany i myślał, że to zwidy
9. On miał mu robić tylko fotki...nie całe sesje... zrobił jedno i wyszedł. A doktorek musiał jeszcze znaleść auto, wejść, odpalić, podjechać do szlabanu ... jakieś 15 minut mu to zajęło, a Adam poprostu wyszedł, nie musiał płacić za parking
10. Heh...w rurach zwykle coś płynie, możliwe, że w tamtych też coś płynęło... jakby je przecieli to mozliwe, że by się potopili, ale to jak narazie twoja NAJTRAFNIEJSZA UWAGA CO DO FILMU
11. Jak byś sie obudził w nieznanym miejscu, z nieznaną osobą, do tego przykuty do rury i z trupem na środku owego pomieszczenia to czy japiłbyś się cały czas na trupa ?! Gordon i Adam przyjeli, że trup to trup i nie zajmowali się nim zbytnio, dbali raczej o to żeby samemu przeżyć
12. Po pierwsze dostał w ramię, po drugie szok, adrenalina itede ... robią swoje
13. Podobnie jak wyżej, moge cie pocieszyć podobno nie przeżył (z tego co wiem o SAW 2)
14. Niby tak, ale co jeśliby nie udało się znaleść odtrutki ? Następna TRAFNA UWAGA
15. Jigsaw był prawdopodobnie na rutynowych badaniach albo co... w końcówce filmu gdy wszystko się wyjaśnia widać, że leżąc w szpitalu podczas gadki Doktora był przytomny. Z resztą ciekawie zauważyłeś, że wybierał osoby jakoś związane ze szpitalem. Ale tak czy siak 3 wczesniejsze GRY wspominane w filmie zostały chyba dokonane przed tym gdy Doktor Gordon przedstawił Johna (zabójcę) studentom

Jak widać z 15 argumentów zostały 2, mam nadzieję, że moje odpowiedzi cię zadowoliły i że są sensowne... ale należy pamiętać, że to tylko film do tego nie jakiś dokumentalny tylko zwykły horror, ważna jest akcja, krew, flaki etc. a nie 100% logiczność