Smutne jest to, że Telewizja jakby Polska nie pokazuje tego filmu(kilkanaście lat temu chyba lecial), ani kurde Powiatowej Lejdy Makbet, Miłości Dwudziestolatkow (filmik, którego jedną z części zrobił sam Fransuła Trifo, nie widziałem nigdy) czy Bram Raju. Podobniesz sam Wajda zabronił puszczać te filmy, bo są słabe, ziom się ich wstydzi czy coś. Więc może trzeba poczekać, asz Mistrz Wajda się przekręci? Jeśli ktoś posiada któryś s wymienionych filmów na CD i chce się z nim w jakikolwiek bądź sposób podzielić, proszę o kontakt :)
No a film PIŁAT I INNI bardzo dobry, ciakawy i w ogóle wart obejrzenia. Niechaj się chowa taki Skorseze czy inny Gibson ze swoimi dyzdymałami o Jezusie Ch. Może minusem było to, że Wajda za dużo chciał powiedzieć jednym filmem ( w xionszce Bółhakowa to przeszło, ale film się innymi prawami rządzi wszak), ale oryginalności formalnych nie sposób temu filmowi odmówić. Poza tym daje do myślenia tak bardzo, jak powiedzmy ,,Wszystko na sprzedaż'', czyli że gdzieś tam gdzieś tam gdzieś ta można ten film równać z największymi arcydziełami Wajdy. To tyle, powiecmy.
Dyrdymały to Scorseze, bo Gibson trzymał się Ewangelii.
Wracając do "Piłata i innych" - mialem to szczeście, że widziałem w wersji polskojęzycznej i nieszczęście, że w wrsji niemieckojęzycznej (na szczęście po polskojęzycznej)- ta druga to przy pierwszej syf.
'Podobniesz sam Wajda zabronił puszczać te filmy, bo są słabe, ziom się ich wstydzi czy coś.' No, to najlepsza metoda, żeby ludziska oglądali. 'Anioły i demony' Browna nie byłyby w połowie tak popularne, gdyby nie atmosfera ekskomuniki dookoła. Stallone mądrą za to rzecz zrobił z 'Italian Stallion', czyli owym nieszczęsnym pornusem popełnionym w młodości z braku kasy - zmontował po swojemu i puścił jako rarytas. Kto miał obejrzeć, obejrzał, i spokój.