Jak pamiętacie, Laguna miał wziąć po 10 milionów od Kokonu i Białej oraz 30 od Czarnej, Polonez kosztował 2 "melony" wg cen rządowych i 5 mln na giełdzie. A jako dyrektor w Mutrze miał zarabiać pół melona, czyli 500 tys. złotych.
No i moje pytanie jest takie - jak można przeliczyć te sumy na dzisiejsze czasy? Może ktoś się orientuje jakie były zarobki w 1987 - 1988?
Podobno flaszka wódki kosztowała wtedy 1 dolara, a ten po kursie czarnorynkowym był odpowiednikiem ok. 600 zł. Trzeba też pamiętać, że dolar z 1988 ma siłę nabywczą dzisiejszych 2 USD.
no to jakeis wogole dziwne i chyba ciezko sie odniesc... .. oni robia tam jakis mega przekret majacy ich neizle ustawic ... na 50 baniek.. a to tyle co 10 polonezow .. mozna by z przymrozeniem okaaa porownac poloneza do dzisiejszego auta segmentu B .. jakies 60 tys powiedzmy .. czyli chlopaki robia mega walek za 600 TYS ? no to po kawalerce by mieli w warszawce :/
Inne czasy, inny pieniądz i przede wszystkim inny przelicznik na życie.
Dzisiaj w piłce obraca się milionami euro i nie mówię tu o Realu, czy Bayernie, tylko o Austrii Wiedeń, czy Dynamo Moskwa.
To były lata osiemdziesiąte i przypomnijmy sobie tylko dwa rekordowe transfery. Na Wyspach szok, bo Ian Rush przechodzi z Liverpoolu do Juve za kosmiczny milion funtów. A w Polsce olbrzymi talent, reprezentant kraju, Dziekanowski z Gwardii do Widzewa za 21 milionów złotych. Owszem, działo się to parę lat przed powstaniem filmu, ale jednak do tego czasu, ceny aż tak nie podskoczyły.
Dlatego pięćdziesiąt milionów w 1988, to byłoby jednak "trochę" więcej, niż kawalerka w Warszawie.
Porównywanie do obecnych cen mieszkań zupełnie nie trafne. Kiedyś mieszkania dostawało się za książeczki mieszkaniowe, przydziały z zakładów pracy itd. Ceny mieszkań były dużo niższe. Można było kupić 3-pokojowe za dwa polonezy, czyli obecnie przeliczając za ok. 120 tys. zł.
ktoś tutaj wspominał o rekordowym transferze za Dziekanowskiego, przeczytałem właśnie artykuł o tym transferze gdzie wspomniano że średnia pensja w tamtym czasie to około 14 tysięcy złotych. Czyli przy użyciu prostej matematyki jezeli laguna za kanty miał zgarnąć coś koło 25 mln (dzielił się przecież po połowie z łącznikiem) to zarobiłyby na tamtejsze coś około 1800 pensji. Jeżeli przyjmiemy, że średnia pensja teraz to 4000zł (brutto nie wiem jak podana była ta średnia pensja za czasów dziekana, ale przyjmijmy że bez potrąceń) to współczesny Laguna zarobiłby 7 mln złotych. Nie jestem ekonomistą, ale domyślam się, że trzeba brać pod uwagę siłę nabywczą pieniądza bo przecież nawet współczesne 10 zł znaczy co innego niż 10 zł np w roku 2000, ale jakaś logika w tym moim chłopskim liczeniu jest. Te np 30 mln to chyba starczyło na coś więcej niż waciki jeżeli z tego co zrozumiałem z filmu prezes kopalni miał to pozyskać z nadwyżek zysków kopalni za wydobycie w wolne soboty i niedziele.
Takie małe sprostowanie. Pensja brutto podawana jest dopiero od 1999 roku. wcześniej na umowie podawana była pensja netto czyli "na rękę" czyli te 14 tyś to jest to co pracownik otrzymywał na wypłatę. Pozdrawiam
Pensja była podawana na paskach netto. Pamiętam, że kupowałem pierniczki za prawie 5 tys. zł a monety 10 i 20 zł stały się bezwartościowe, można było nimi dzwonić z automatów jedynie. Więc wg mnie i danych z zus za 1988, te 30 mln za czasów fikcyjnego Laguny to 30mln/ok. 650 000 (przeciętne wynagrodzenie na ten rok) = 30mln to ok.46 wielokrotności pensji. Za rok 2015 przeciętne 3899,78 , czyli pomnożyć przez 46 wielokrotności = ok. 179, 4 tys zł.
Podzielone na dwóch to zaledwie ok. 89,7 tys zł. Realna kwota.
Przy 10mln obliczenia: 10 baniek/650 000 *3899,78 = ok.59996,62 zl
Przy 2mln: 2 000 000/650000*3899,78=ok. 11999,32 zl
Na koniec: trzeba wziąć pod uwagę, że ceny poszczególnych rzeczy różniły się od dzisiejszych czasów, np. buty po 30 tys czyli na nasze jakieś 60zł (ale dobre buty najczesciej skorzane od szewca! nie jakies diechman drelich-but co za 3 miesiace do wywalenia, dzisiaj dobre buty to minimum 250-300zl). Natomiast mieszkanie mieszkanie 2 pokoje mozna bylo kupic zaraz po denominacjach 1995 po cenach okolo 15-30 tys(zalezy od wielkosci miasta) czyli na 1988 r trzeba dodac 4 zera: 300 tys zł.