Czyżby ktoś podążył ciągiem myślowym: mole (takie coś co lata i zjada płaszcze) -> mól (źle
brzmi na plakat) -> ćma (close enough)? czy nikt nie pofatygował się, żeby wklepać w słownik
mole i zobaczyć, ze to po angielsku kret (bo nawet nie oczekuję, że ktoś by przepisywał kanji
do słownika)? Co ma sens, bo główny bohater jest kretem w yakuzie? Ech.
Tytuł jest jak najbardziej sensowny, główny bohater dostaje przezwisko "ćma" od gangstera, który jest miłośnikiem motyli, co ciekawe w Polsce słowo to było tłumaczone tak jak mówicie jako "kret" i kłóciło się z sensem sceny. Pokrótce w Japonii na tajniaka policyjnego mówi się ćma, a w Polsce kret, nie było by w tym żadnego problemu, gdyby nie ten nieszczęsny gangster miłośnik motyli.