Jestem w szoku...może nie dlatego że film jest aż tak kiepski ale dlatego że w czymś takim zagrał Cage... Nie wiem czym się kierować przy wyborze filmów ..
Już "Polowaniem na czarownice : nieco mnie aktor rozczarował..ale to "dzieło" reprezentujące to co w kinie najgorsze jest poniżej godności dobrego aktora-a za takiego miałam właśnie Nicolasa Cage'a..
Od pewnego czasu schodzi on z poziomem filmów, w których występuje coraz niżej, po "Uczniu czarnoksiężnika" myślałam,że przystopuje, ale nie- schodzi dalej konsekwentnie. Poza tym ten film ukończono chyba ciut przed Polowaniem.
No na to już nie zwróciłam uwagi :) Po prostu zauważyłam ten spadek jakości wg kolejności w jakiej oglądałam filmy :) Co nie zmienia faktu że okropnie rozczarowuje ..