Piekielna zemsta

Drive Angry
2011
5,7 42 tys. ocen
5,7 10 1 42050
6,3 11 krytyków
Piekielna zemsta
powrót do forum filmu Piekielna zemsta

bardzo słaby film....szkoda, że Nicolas Cage w nim zagrał :/

kaasik_filmweb

No niestety to już trwa kilka lat, może dobrze gdyby wybierał raz na jakiś czas taki niezbyt ambitny film, ale on to robi systematycznie od kilku lat, jedynym przebudzeniem była rola Złego Porucznika z 2009 roku..

daniel_m3

On tylko w takich gra. Sam film przypomina mi Machete i Wanted ścigani. Ta sama (lub podobna fabuła) dużo krwi itp.

bisban

akurat wanted było przynajmniej bardzo dobrze zrealizowane tzn był to porządny odchamiacz. Co do złego porucznika..... Właśnie ambitny film, ale kiepsko zrealizowany i nie ujmował, choć dało się wyciągnąć z tego dużo więcej

urbi29

No nie wiem dla mnie ma parę ról naprawdę godnych uwagi, wymienie parę z nich:
1. Dzikość Serca
2. Arizona Junior
3. Oczy Węża
4. Red Rock West
5. Ptasiek
6. Pan Życia I Śmierci
I na dokładkę rola z Cotton Club.
A Zły Porucznik jest dla mnie nieźle zrealizowany, co parwda nie zachwyca, ale to jest film który bardzo podzielił widzów, niezwykle specyficznie właśnie zrealizowany, co nie każdemu się spodobało.

daniel_m3

wyraziłem opinię o "wanted" i "złym poruczniku" nie o Cage'u. Lubię tego aktora. Patrząc na twoją listę to znam tylko "Pana życia i śmierci", chyba znam jego twórczość głównie po 2000 roku, muszę to nadrobić.
Jeden film pamiętam, który jest jednym z najlepszych jakie w życiu widziałem, to "zostawić las vegas". Teraz wyczytałem ile nagród za to zebrał i nominacji, Głowa mała ! Jak nie widziałeś, polecam, nie zawiedziesz się!
pozdrawiam

urbi29

Wanted to jeden z moich ulubionych filmów tzw. "rozwałkowych" ale to był tylko przykład. Natomiast Machete to było gówno.

Nicholas Cage po Pan życia i śmierci nie nakręcił czegoś dobrego. Zły porucznik był po prostu śmieszny.

bisban

No oczywiście oprócz Kick Assa :d

ocenił(a) film na 3
bisban

Acha, i "Machete" nie uważam za gówno. Sam Rodriguez, kiedyś z Tarantino, ma i zawsze miał filmy odbiegające od pewnego schematu. Moim zdaniem Maczeta zdecydowanie mieści się w tych ramach, szczególnie, że sporo ludzi rozumie symbolikę tego obrazu, jakkolwiek nie byłby on ironiczny i idiotyczny ;) Poleciłbym obejrzenie innych filmów Rodrigueza ale skoro "Machete" to było gówno, to sobie daruję... (-;

ocenił(a) film na 3
kaasik_filmweb

W końcu jakieś zrozumienie, że w filmach z tym naprawdę niezłym aktorem coś się ostatnio popieprzyło. I może nie od "Pan życia i śmierci". Był "World Trade Center", były 2 części skarbu narodów całkiem odmienny przygodowy, był "Next" i "Zapowiedź", był "Uczeń czarnoksiężnika" i "Kick Ass". Wydaje mi się, że niektórych po prostu zawiódł fakt, iż Cage przestał grać szarmanckiego romantycznego faceta żyjącego własną filozofią... chcąc nie chcąc muszę przyznać, że do takich ról Cage najbardziej od zawsze pasował i przyzwyczaił większość widzów ;) Szkoda, że zaczął grać jak murzyn na przejściu dla pieszych w srakach typu pojawiam się i znikam bo jestem niezniszczalny, z kulą w głowie chodzę i mam się dobrze. Ale, jeśli ludzie tego potrzebują i to lubią... to ich problem.