Wystarczy mi pogarda twórców filmu w tytule, w stosunku do wybitnego polskiego poety i już wiem, że tego filmu nigdy nie obejrzę. Polacy jak zwykle srają do własnego gniazda - czyt. na Polskę i Polaków. Czy to u nas, czy to za granicą. Żenujące i smutne zarazem.