Takiego zakończenia w ogóle się nie spodziewałam.Jak dla mnie trochę przesadzone ,pierwsza część zdecydowanie lepsza niż druga.Już wolałabym by był przewidywalny od początku do końca ,,i żyli długo i szczęśliwie"
Dlaczego zakończenie przesadzone? Wg mnie nie. Właśnie takie być powinno. Gdyby wszyscy żyli długo i szczęśliwie, nic nie uratowałoby tego filmu przed tandetą i kiczem, czego szczerze nie cierpię. Śmierć głównych bohaterów dodała wyjątkowego klimatu i pokazała, że nie każdy hero wychodzi bez szwanku z opresji.
Jeśli film jest na podstawie mitu z "Niedoli Nibelungów" to nieźle bym się zdziwił, gdyby w filmie Zygfryd przeżył :D