Być może coś przegapiłam, ale dlaczego wszyscy udawali, że ktoś taki jak Kosior nie istnieje, gdy Marcin wypytywał o niego w biurze partii?
lepiej późno, niż wcale... :) Pewnie dlatego, że była to tajna akcja UB i NKWD mająca na celu likwidację władz AK , czyli także w celu ochrony tożsamości swojego człowieka, tj. Kosiora