Lubię takie lekkie komedie. Mało już jest komedii, które potrafią rozbawić, bo jesteśmy zblazowani, za dużo tego na rynku, ale na ten komedii kilka razy śmiałam się w głos. No i uroczy główny bohater, dobrze gra, będą z niego ludzie. Rośnie przystojniak.
Kurcze, miałem dokładnie to samo. Poczułem się, jakbym się cofnął te 15-20 lat wstecz i znów oglądał komedię w starym stylu. Lekka, momentami niedorzeczna, ale naprawdę przyjemna i z racji, że jestem ckliwy, to wątek głównego bohatera kupił mnie praktycznie z wejścia.
To było takie odświeżające! Po tych latach horrorów które głównie ogladam już znydzona całkiem, włączyłam tą komedyjke i płk
Kurde uciękło mi:/ i płakałam że smiechu! Jakie to było odświeżające a momentami tak smieszne! Czekam na drugą część. Zajebiste to było!