Też jestem pilotem szybowcowym i powiem wam, że ludzie w aeroklubach wspominają tamte czasy ze łzami w oczach. Szkolenie szybowcowe za darmo, 30 szybowców w hangarze, państwo dające kasę na rozwój nowych konstrukcji (wiele z nich - na światowym poziomie), szkolenia, infrastrukturę... Ehh, to se ne vrati. :-( A dzisiaj...

jako dzieciak kiedyś na obozie harcerskim, przyszedł do nas na wieczorne ognisko. Opowiadał jak
kręcili filmy itp. itd...ale w pewnym momencie zaczął opowiadać o realizacji filmu "Pierwszy start" w
którym zagrał drugoplanową rolę jako młody jeszcze chłopak. Strasznie się tłumaczył i żałował tej
propagandy...

Film mi nawet podszedl mimo czasem razacej propagandy, ale temat fajny. inny od tych wojen fabryk i rolnikow. Ale ta bateryjka mnie tak wkurzyla ze odjalem pkt.

Jak większość filmów z tego okresu "Pierwszy start" to typowy produkt socrealistyczny. Warto go jednak zobaczyć choćby dla Wiesława Michnikowskiego w roli junaka SP

lekko nachalnie propagandowy ale z pewna doza samozaparcia mozna obejrzeć.

Mimo, że "filmy propagandowe" to nie moja bajka, to muszę pryznać, że to stare powojenne polskie kino ma także swój klimat. Bardzo dobre kreacje aktorskie (m.in. Mikulski) i ciekawy powiew innych czasów. Wydaje mi się też, że film ten jest bardzo fachowy. Jaka szkoda, że aż ponad czterdzieści lat kino musiało...

Stanisław Mikulski wzorowy junak PRL, by kolektyw był był jeszcze slilniejszy .... ;)

filmpolski.pl podaje, ze w. Michnikowski gra junaka Antka Bieleckiego. Sądzę, że słusznie :)

.......Dla Mikulskiego jakoby pierwszy raz na ekranie, nie majac papierow szkoly aktorskiej

Cudny film, socrealizm w pełnym rozkwicie. Nagrałem go z kanału "Ale Kino" i obejrzałem już kilkakrotnie. Miodzio !

Ach, być Junakiem i poszybować w przestworzach ku chwale ojczyzny! Tylko o tym myśli Tomek, chłopak ze wsi, namiętnie składający modele samolotów. Dziś na modelarstwie pewnie by się skończyło, lecz kiedyś, za pięknych czasów Polski Ludowej, każdy miał szansę spełnić swe marzenia.
Tak przynajmniej wynika z tego, a...

komunizm w jednym.Tak naprawdę zabija ten film ,który mógłby być ciekawym filmem dla młodzieży i odzwierciedlał by ich problemy życiowe w latach 50. Na uwagę zasługuje debiut Stanisława Mikulskiego w roli Franka.Można obejrzeć z przymrużeniem oka i z dystansem potraktować ten film,no i szybowce ''Junak'' wymiatają jak...

Nierozłączne siostry dwie,młodzież i SP........ Ale film dobry.Polecam