Świetny duet Basil Rathbone - Nigel Bruce. Moczary, mgła, stary zamek, podejrzanie zachowująca się służba, a w dodatku przerażająca legenda to wszystko stworzyło nastrój grozy i tajemniczości, zupełnie jak w książce. Choć pewne szczegóły zostały zmienione, a niektóre wątki ze zrozumiałych względów wycięte to jednak nie wpływa to znacząco na odbiór całości.