Prosty film świetnie ukazujący sedno problemu, czyli fizyczną i psychiczną przemoc dzień w
dzień, z czego rodzi się kompletna bezsilność i frustracja. Idealne podłoże do desperackich
kroków. Scena, w której władze szkoły przeglądają jego taśmy i poznają sytuację, jest
naprawdę wspaniała. Właśnie dzięki prostocie. Nie ma żadnych niedomówień, ideologii czy
metafor. Żadnych niedomówień. Problem pokazany w całej okazałości. Właśnie za to daję
9/10. Szkoda tylko, że takie zakończenie rzadko ma miejsce w prawdziwym życiu. W
rzeczywistości na ogół problem pozostaje i ofiary albo to przeboleją albo dochodzi do
tragedii.