Pokazuje doskonale to czego nie mogą dostrzec nauczyciele z 50-letnim stażem, szkolni psychologowie a nawet rodzicie. Film z pewnością powinien być puszczany w polskich szkołach ale czy miałby jakiś efekt bez sporego wsparcia nauczycieli i wychowawców to już mało prawdopodobne. Film mi się podobał do momentu nie udanej masakry. Potem już był tylko amerykański cud,miód i orzeszki. Scena w teatrze kiedy winowajcy oglądają sztukę i zdają sobie sprawę z krzywd jakie wyrządzili, po prostu porażająco naiwna. Do tego motyw nauczyciela który interesuje się uczniem na tyle żeby co chwile do niego podbiegać, również mało prawdopodobny, Tak samo dziewczyna która jest nowa i od razu przyczepia się do tego najmniej lubianego chłopaka w szkole. Ale mimo to film pokazuje to czego inni zdają się nie zauważać i za to mocne 8/10