Szczerze powiedziawszy, kiedy zabierałem się za oglądanie tego filmu nie spodziewałem się, że aż tak mi się spodoba. Myślałem, że będzie nie realistyczny, przerysowany i na wskroś amerykański. Muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłem. Film traktuje o na prawdę ważnych problemach z którymi styka się młodzież. Dorośli czasami myślą, że robią wszystko by temu zapobiec. Łudzą się, że wprowadzanie kolejnych projektów i zaostrzeń zmieni sytuację. A tak na prawdę nie wiedzą co się dzieje w ich szkole. Uważam, że ten film powinien być obowiązkową pozycją dla wszystkich którzy są związani ze środowiskiem szkolnym - od uczniów po dyrekcję. Być może zmniejszyła by się liczba tragedii, jakimi są np. samobójstwa wśród uczniów...
"Sometimes I hate being alive, but I'm too afraid to be dead."
Po tym zdaniu film się dla mnie zatrzymał, podsumowanie tego co czuł przez ten cały czas Trevor.
I co tak naprawdę każdy z nas czasami odczuwa.
A ja dzien przed seansem obejzalem - Zabawy z bronią.. i fajnie sie te filmy uzupełnily :) ..i racja co do dorosłych, są ślepi, głusi i stwarzaja swoj swiat w ktorym wydaje sie im ze dzieci maja dobrze i sa bezpieczne..zaden nie pomysli ze dziecko to naokrutniejsze stworzenie i z latwoscia ominie ten ich świat... a film naprawde dobry :)