Są emocje, ważne problemy, ale właściwie wszystko jest zbyt przewidywalne. Wszystko dzieje się tak jak powinno i choć możemy mieć wątpliwości jak to się skończy, to w gruncie rzeczy nic nie zaskakuje. Trochę zbyt cukierkowy. Daje to do myślenia, zwraca uwagę na problem i prawdopodobnie po to powstał.
Z drugiej postać głównego bohatera przekonuje i pozwala wczuć się w jego historię. Takie rzeczy się zdarzają i pewnie wielu na jego miejscu miała przynajmniej myśli o zabiciu paru frajerów. Przerażające (a zwłaszcza scena, z puszczeniem kasety).
Ta więc jest potencjał, ale niewykorzystany. Mógłbym dać 9, ale równie dobrze 3. Daję w takim razie póki co 6. Gorszy od Słonia, a Naszą Klasę mam jeszcze przed sobą.