Pierwsza polowa filmu naprawde smieszna ale pozniej szybko traci na dowcipie i troche meczy nieustannym zamieszaniem na ekranie. Film nierowny ale zasloguje na 6,5.
Potwierdzam.
Od momentu gdy pingwiny trafiają do bazy North Wind film zaczyna obniżać loty, aż staje się przesłodzony i kiczowaty niczym większość wcześniejszych produkcji Disneya czy filmów świątecznych. Do tego ten Disnejowski kaprawy dydaktyzm.
Wiadomo: pingwiny muszą zabłysnąć bla bla bla ale North Wind również bla bla Szeregowy najcenniejszym członkiem drużyny bla bla bla
PS. Najpierw traktują nas jako klienta II/III kategorii a potem się dziwią, że nie chcemy chadzać do kin pomimo iż film pojawi się w naszych kinach chyba później niż 720p w sieci.
U naszych sąsiadów pingwiny lecą już od prawie miesiąca (u nas będzie za miesiąc). Będąc tam można przy okazji wybrać się seans z dubbingiem lub w oryginale. W sieci Camy zapewne są od podobnego czasu. Pewnie na naszym gryzoniu również.