Na pewno powiedział, że musi mu oddać pieniądze + przyznał, że on by się do tego nie przyznał gdyby był w jego sytuacji, był zaparty w swoim zdaniu.

Nie do końca wychwyciłeś; Robert mówił coś w stylu: „wysłuchaj mnie, choć raz nie mów o sobie”, na co ojciec: „oddasz mi w ratach” i dalej o tym, co on by zrobił

No tak, ale czy oddanie pieniędzy normalnie czy w ratach nie ma znaczenia. A pytanie było co mówił ojciec to, że sam powiedział, że jest nieudacznikiem była wyraźnie słyszalne, ale kwestie Grabowskiego już nie dokonca.

powiedział: "Ja zawsze chciałem być ich" spoglądając na widownię, ich czyli widzów. Chodziło o to, że on by szedł w zaparte na miejscu Roberta, choć dodał, że to zapewne byłby błąd