Karl Jonathan przeprowadza się wraz z ojcem do małego miasteczka. Obaj osiedlają się w opuszczonym domu rodzinnym ojca. Szybko orientują się, że w ostatnich czasach miasteczko zostało przekształcone we wzorowy przykład bezpiecznej społeczności, którą steruje tyran prowadzący lokalną radiostację. Jego głos dociera wszędzie, ponieważ całe miasto wyposażone jest w ogromne głośniki. Wszystkie dzieci w miasteczku muszą chodzić w kaskach ochronnych i nakolannikach, a rogi domów wyłożone są gumą.
Karlowi Jonathanowi nie bardzo podoba się ten nowy porządek. Bunt rozpoczyna się całkiem niewinnie, kiedy chłopiec wraz ze swoją nową przyjaciółką Sisseline odnajdują przypadkiem w starym kominie fabrycznym opuszczoną piracką radiostację. Zaczynają dla zabawy nadawać programy, nieświadomi tego, że ich słowa idą w eter i przez wszechobecne głośniki dochodzą do uszu mieszkańców.