Co tu dużo pisać po prostu bardzo dobre kino przygodowe z elementami fantasy. Dobrze nakręcone i odpowiednio zmontowane ze stałą dynamiką i świetnymi zdjęciami. Nie można narzekać na nude w tym filmie bo ciągle coś sie dzieje i nie nudzi widza, a to jest najważniejsze. Do tego bardzo dobra muzyka i aktorstwo plus bardzo dobre efekty specjalne i ciekawy scenariusz. 100% kino rozrywkowe, i tak należy je oceniać, które dostarczyło mi tego czego oczekiwałem i to z nawiązką, dlatego 10 pkt jest zasłużoną oceną.
W zasadzie zgadzam sie z każdym słowem, ale jednak ocenę daję nieco niższą (choc i tak bardzo wysoką - 8-/10). Dlaczego? Bo dziesiątki są (jak głosi sam podpis przy ocenianiu) dla arcydzieł, a nazwanie takiego puscitkiego filmu rozrywkowego arcydziełem graniczy z bluźnierstwem :D
No dobra, to był taki żarcik ale jest w nim sporo prawdy. Film ogląda się rewelacyjnie, jako kino rozrywkowe jest świetny, i jest to jeden z najlepszych filmów przygodowych ostatnich lat (choc do takich filmów z tego gatunku jak Indiana Jones czy stara trylogia star wars jeszcze im sporo brakuje). Ale mimo tych wszystkich zalet nazwanie Klątwy Czarnej Perły arcydziełem czy wielkim filmem jest odrobinę przesadzone.
Mam do Ciebie pytanie Jasdzczur XP. Czemu w prawie każdym komentarzu musisz pisać o Gwiezdnych Wojnach? Taki fetysz? ;)
Nie fetysz :D Jedynie sugesta ze Piraci są fajni, ale do najlepszych im sporo brakuje :D Wiec nie fetysz a raczej... zimna kalkulacja :D
Coś w tym musi byc. Skłaniałbym sie tez do fetyszu:
http://www.filmweb.pl/szukaj/forum?q=gwiezdne&dateRange=ALL&sort=RECENT_MOST_REP LIES_FACTOR&sortAscending=false&user=460417&userTopics=true&userReplies=true
scorpion
Całkowicie się z Tobą zgadzam i podpisuję pod tym, co napisałeś.
Film w 100% spełnił wymogi kina przygodowego, a poza tym wniósł coś nowego.
Mam na myśli głównie to, że film nie jest sztampowy, a bohaterowie bez skazy i nieomylni. Fajnie, że nie ma w tym filmie patosu i zachłystywania się stworzonym "dziełem". Widać, że film jest nie tylko dobrą zabawą dla widza, ale był nią także dla twórców. Dzięki temu jest taki sympatycznie "swojski" i na luzie.
I dlatego go uwielbiam!
Ocena - również 10/10
P.S. Wiem, że na filmwebie przyznanie się do bycia fanem Piratów grozi linczem, ale zaryzykuję. ;)
Pozdrawiam.