Hm... Widziałaś "Na krańcu świata"? Tam jest wszystko wyjaśnione (mniej więcej).

hmm widziałam "na krańcu Świata" ale zupełnie nie pamietam tego... Hmm chyba mam powód zeby znow zobaczyc, bo dawno nie ogladalam.

Dzieki i pozdrawiam

Nie wiem czy Ci dokładnie o to chodzi ale spróbuję Ci to wyjaśnić... Pod koniec II części Tia Dalma przywołała do życia Barbossę (przecież ona jest czarownicą czy coś w tym stylu). A co do tej małpki to przecież tylko ona wzięła złoto,więc to tylko na nią spadnie klątwa...
Oto moje zdanie. Nie wiem czy to ma sens ale ja tak to rozumiem... Pozdrówka:*

Ale Barbossa jest juz na początku II czesci. nie wiem czy zwrociliscie uwage, kiedy Jack przynosi małpke jako zaplate Tia Dalma ja wypuszcza a ona biegnie do sasiedniego pokoju i zatrzymuje sie przy butach - butach Barbossy ;D

Wreszcie dorwłam się do kompa;)no teraz jak się tak przypatrzyłam to rzeczywiście... jakby tam Barbossa leżał...

Nooo bo do ożywienia człowieka potrzebne jest chyba jego ciało:)

Heh chyba nieuwaznie ogladaliscie ten film... Barbossa zostal przywolany przez Tia Dalme po to by wyciagnal Jacka z "lochu" Davy'iego Jones'a,a Jack byl potrzebny do uwolnienia Kaliope a ja tam nigdzie Barbossy nie widzialem na poczatku 2 czesci

Calipso nie Kaliope ;D a jak sie dobrze przyjzysz to zobaczysz buty Barbossy ;D

No wiadomo, że Tia/Calypso go ożywiła. Z duszą nie ma problemu, tylko skąd ciało? Isla de Muerta przecież zatonęła

No, wiesz... MAGIA... Nie no ja oczywiście teraz żartuję, ale tak na serio to tez się nad tym zastanawiałam... Może ona tam po prostu była albo ktoś jej przyniósł jego ciało... sama nie wiem...

Oj tam Tia Dalma/Kalipso walnęła magiczną laską w wodę no bo koło jej chatki jest dużo wody. Na wodzie zrobiły się fale i one połynęły na Isla De Muerta i wzięły stąd Barbossę i zalały tą wyspę. Ciało Barbossy płynęło na falach do chatki tej Tia Dalmy/Kalipso. Ciało przypłynęło do chatki. Tia Dalma/Kalipso wzięła je i schowała na zapleczu. Proste, łatwe i do zapamiętania. Teraz kpw?

Zgadzam się z przedmówczynią, dla bogini nie ma nic niemożliwego. Poza tym Barbossa jest po prostu zbyt zbyt zajebistą postacią, żeby twórcy filmu pozwolili mu ot tak sobie odejść w zaświaty. Kpw?

Ten film (przeważnie 2 i 3 część) są tak zamotane, że niektóre rzeczy trzeba po prostu zostawić w spokoju... :)