Straszne to jest to co mówisz!! Zobaczysz pokropie cie wodą święconą i przebije drewnianym kołkiem szatanie KKKIIIIIILLLLLLLLL.

Co widzę w tym filmie?
Najbardziej na horyzont wysuwa się postać Johnny’ego. Uważam, że film przede wszystkim opiera się na nim, chociaż nie można zapomnieć m.in. o Geoffrey'ou Rushu, którego [musze przyznać] także uwielbiam.

Muszę Ci powiedzieć, że oglądanie filmu mógł Ci obrzydzić straszny lektor towarzyszący Piratom na Polsacie. Większość tekstów nie miała najmniejszego sensu, nie była nawet poprawnie sformułowana, można zapomnieć o pięknej polszczyźnie…. Film całkowicie stracił urok, gdyż w normalnej [oryginalnej wersji językowej lub z porządnym tłumaczeniem na dvd lub vhs] dla tego filmu charakterystyczne są przezabawne gry słów, które naprawdę mogą rozbawić!
Jeden z tekstów [mam nadzieje, że zbytnio go nie przekręciłam;)]
[PL]
Mullroy: "Czego szukasz w Port Royal, Pane Smith?"
Murtogg: "Tylko nie kłam!"
Jack: "W takim razie przyznam się; pragnę zaabordować jeden z tych statków, zabrać na Tortudze załogę, a później grabić i łupić, aż padnę na mój piracki pysk"
Murtogg: "Miałeś nie kłamać!"
Mullroy: "Chyba mówi prawdę"
Murtogg: "Gdyby mówił prawdę to by nam nie powiedział"
Jack: "Chyba, że widział, że mu nie uwierzycie"

[EN]
Mullroy: What's your purpose in Port Royal , Mr. Smith ?
Murtogg: Yeah. and no lies.
Jack: Well, then, I confess, it is my intention to commandeer one of these ships, pick up a crew in Tortuga, raid, pillage, plunder and otherwise pilfer my weasely black guts out!
Murtogg: I said no lies!
Mullroy: I think he's telling the truth.
Murtogg: If he were telling the truth, he wouldn't have told us.
Jack : Unless, of course, he knew you wouldn't believe the truth even if he told it to you.

I może jeszcze jeden tekst:
[PL]"Jestem nieuczciwy, a więc uczciwie możesz liczyć na moja nieuczciwość, bo tylko uczciwi są nieprzewidywalni i w każdej chwili mogą zrobić coś bardzo głupiego"
[EN] Me? I'm dishonest. And a dishonest man you can always trust to be dishonest. Honestly. It's the honest ones you want to watch out for, because you can never predict when they're going to do something incredibly... stupid

A więc gorąco zachęcam, Cie do obejrzenia tego filmu w innej wersji, bo naprawdę, mimo, że lubię Piratów i wprost przepadam za odtwórcą roli Jack'a, to nie mogłam znieść tłumaczenia [i naturalnie reklam] na Polasacie, dlatego po trzech kwadransach zrezygnowałam z oglądania filmu.
Pozdrawiam

a ty się na pewno dobrze czujesz? a na polsacie jest inaczej niż na dvd tym razem zgadzam się z jaszczurem ale marcinku wiem ze twój ulubiony film to rzczułka maja bo wedłuk ciebie tam jest fabuła
Pozdrawiam fanów!

O! Ktoś sie ze mną zgadza?!?!?!?! Chwalmy Pana, wydażył się cud!!!!!!!!!

ja też się zgadzam.... Jaszczur ;)
wiesz co marcinku...obejrzyj sobie lepiej smerfy, których fabuła niezwykle cię zaciekawi
małe niebieskie stworzonka prześladowane przez wielkiego groźnego gargamela :) niezmiernie ciekawe
i zapewne nie zmarnujesz czasu
pozdrawiam

Moim zdaniem może trochę przesadziłeś z tą krytyką, choć, istotnie, film nie był idealny (zresztą, który jest?!). Jak dla mnie było tam sporo dziwnych, niewyjaśnionych sytuacji. A może po prostu trzeba ten film obejrzeć jeszcze kilka razy? Na razie- mam dość, może innym razem :)

ogladalam film na dvd i takze bez specjalnych rewelacji. taki sobie. momentami odnosilam wrazenie, ze jest to parodia prawdziwych piratow´z karaibow. momentami takie sucharskie,oklepane sceny. orlando bloom identyczna mimika jak we wladcy. zgadzam sie,ze film opiera sie na grze aktorskiej deppa.
aczkolwiek przyznam,ze na wakacje milo sie ogladalo lekki film. chociaz spodziewalam sie bardziej efektownego klimatu. ktos wyzej gdzies napisal,ze 'piraci z karaibow' bardziej dla dzieci i w zasadzie sie z tym zgadzam. ale to tylko moja subiektywna opinia i nie chce zadnych innych pogladow obrazac :)