Will Turner istniał naprawdę. Był on angielskim malarzem z epoki romantyzmu, który specjalizował się... w morskich pejzażach.
Sądzę, że przy pisaniu scenariusza po prostu zabrakło pomysłu na imię, więc postanowiono dać takie, które ma coś wspólnego z morzem.
Sądzę że to dość popularne imię i nazwisko .A według scenarzystów początkowo miał mieć na nazwisko Bear- niedzwieć lub podobnie ale stwierdzili że dadzą mu bardziej pasujące do zawodu kowala czyli tokarza -turner .Ponieważ zwierząt było już chyba za dużo. Natomiast według mnie do Willa pasował by taki misio.A malarza Turnera znam oczywiście z jego obrazów.:)