Coś cały czas po obejrzeniu tego filmu nie dawało spokoju... Postanowiłeś się zastanowić, co to było. Po pewnym namyśle w końcu skojarzyłem co to było. A więc skoro Kapitan Sparrow walczył z tym dupkiem (już zapomniałem jak on się nazywa), który wypierdolił go z pokładu i przejął statek "Czarna Perła" i jak już mówiłem walczył z Sparrowem w tej jaskini z tymi skarbami - i teraz najważniejsze - i podczas tej potyczki Sparrow zostaje przebity szablą i okazuję się, że Sparrow też jest objęty klątwą, to czemu po zdjęciu klątwy Sparrow nie umarł, tak jak cała reszta załogi "Perły"?
Nie kłamię, może mi ktoś to wyjaśni :D
POPATRZ SPARROW TAK NA PRAWDE NIEBYŁ PRZEKLĘTY DO PUTY NIEWSZEDŁ DO JASKINI I ROZMAWIAŁ Z BARBOSSĄ O TYM JAK ONI ROZWALĄ TYCH ANGLIKÓW WZIĄŁ SKARB KORTEZA ( PARE MONET) W WTEDY BYŁ DOPIERO PRZEKLĘTY. A TA ZAŁOGA NIE UMARŁA DOKOŃCA A JEŻELI JUŻ TO GDY MIAŁA KULE LUB SZABLE TO PO ZNIKNIĘCIU KLĄTWY ZMARLLI. BARBOSSA UMARŁ BO MIEJĄC KULE W SERCU WILL ŚCIĄGNOŁ KLĄTWE TO TAK SAMO JAK BYŚ ZATRZYMAŁ CZAS W CHWILI GDY MASZ KULE W SERCY GDY WŁĄCZYSZ CZAS (ŻEBY ZNÓW SZEDŁ) UMŻEWSZ BO SERCE MASZ PRZEBITE JAK TEGO NIEKAPUJESZ TO CZEKAJ NA KOGAŚ INNEGO A JAK ROZUMIESZ TO ODPISZ JEŚLI CHCESZ OCZYWIŚCIE