jednak najlepiej oglądać go z napisami. Dobrze, że w sobotę obejrzałem go na DVD, bo jak przełączyłem dzisiaj na chwilę na polsat, to aż mi się odechciało ogladac tego filmu. Wersja pełnoekranowa, przy której nie widac połowy genialnie zrobionych zdjec, bo kamera jest skupiona tylko na tym co na środku, no i ten lektor...argh!! Wogóle nie czuć klimatu. Wszyscy, którzy oglądali ten film tylko na polsacie niech obejrzą go jeszcze raz na dvd z napisami, bo dopiero wtedy zrozumieją, dlaczego miliony ludzi na całym świecie pokochały ten film i Kapitana Jacka Sparrow'a.
p.s. zapraszam do udziału w rankingu na moim blogu :)
Lektor zepsuł cały klimat (buuuuuu) A ciekawi mnie jedno, że skoro Jack się zmienił w skzieleta, bo ukradł tego jednego pieniążka, to czemu Elizabeth też sie nie zmieniła?? Przecież ukradła to Willowi...hmmm