... co czyni ten film tak monstrualnie popularnym. Niech mi ktoś, proszę, to wytłumaczy,
przytaczając konkretne, solidne argumenty. Bo jak dla mnie jest on przede wszystkim
NUDNY. No a w następnej kolejności: prosty, z niezgrabnie napisanymi dialogami, ze słabą
grą aktorską (nawet jak na gatunek, który - można by pomyśleć - wielkiego kunsztu nie
wymaga) i w ogóle zdaje się być zrealizowany (nie od strony technicznej oczywiście, ale
artystycznej) na chybcika i byle jak.
wiadać że nie znasz się na dobrym kinie !!! JACK SPARROW RZĄDZI ! a seria jest ARCYDZIEŁEM!!!
1. Lekka i przyjemna fabuła.
2. Genialna gra Deppa i postać Sparrowa.
3. Przepiękna muzyka.
4. Brak brutalnych scen.
5. Ładne zdjęcia.
6. Ładny dźwięk.
7. Ciekawe efekty.
8. Media.
1) Jack Sparrow. o przepraszam Kapitan Jack Sparrow (szczerze wątpię, żeby w przeciągu kilku, a nawet kilkunastu lat pojawiła się tak charakterystyczna postać). Johnny Depp po prostu urodził się do tej roli.
2) lekka fabuła. jeśli ktokolwiek spodziewa się po niej jakiejkolwiek głębi, to źle trafił. Filmy takie jak seria "Piratów" czy dwie części "Transformers" to filmy typowo rozrywkowe. jeśli ktoś nie lubi takich filmów, niech ich po prostu nie ogląda. Niestety na ogół jest tak, że z wiekiem tracimy chęci na oglądanie filmów rozrywkowych. Z moich obserwacji wynika, że najczęściej tak jest u kobiet. A szkoda. Naprawdę szkoda. Ja mam już 22 lata, a mogłabym godzinami oglądać przygody kapitana Jacka Sparrowa, patrzeć na walki robotów z obu części "Transformers" czy wyścigi z "Szybkich i Wściekłych" i szczerze wolałabym pójść na najnowszą część "Piratów..." niż na jakiś ckliwy romans. Po prostu kocham takie filmy i mam nadzieję, że z wiekiem moje uczucie do nich nie przeminie.
3) muzyka
4) dialogi. nie rozumiem na czym według Ciebie ma polegać ta zła konstrukcja. ja pochłaniałam je z uśmiechem na ustach.
gtagirl, trochę się z Toba nie zgodzę, ze nie ma tu pewnej głębi... :P Jednak zgadzam sięz tym że chodzi głównie o rozrywkę ;)
już 22 lata - ho, ho, aleś ty stara i doświadczona, no, no... ale się ubawiłam. co ty, dziecko drogie, powiesz, jak będziesz mieć lat 40? sorry za offtop, ale takie teksty mnie rozbrajają.
to już nie służyło do tego, żeby pokreślić moje doświadczenie życiowe. a to co napisałam niekoniecznie trzeba traktować poważnie.
Każdy ma swój gust, mi akurat ten film się podobał w kategorii filmu przygodowego bardzo podobał, a co do gry aktorskiej to trochę przeginasz, nie powiesz mi, że Depp źle zagrał swoją postac . Poza tym oglądac go może każdy bez względu na wiek . A muzyka do filmu bardzo dobrze dopasowana.
Naprawdę nie mogę tego pojąć!-Jak można ten film nazwać NUDNYM I ZROBIONYM NA CHYBCIKA ! ! ! !
1.Patrząc na samą MUZYKĘ !!! - nie można nie stwierdzić, że jest genialnie wpasowana do całego fimmu i efektów!!!
2.Aktorzy są wspaniali.
3.Efekty specjalne.
4Scenografia.
5.Jack Sparrow
6.Jack Sparrow
7.Jack Sparrow
8.Jack Sparrow
9.Jack Sparrow
10.Jack Sparrow
.........mogę tak w nieskończoność
11. nie można zapomnie a Jacku-małpce Barbossy
Jeśli to cię nie przekona to już nie wiem co...
12. Jack Sparrow
13. Jack Sparrow
14. Jack Sparrow
15. Jack Sparrow
16. Jack Sparrow
17. Jack Sparrow
18. Jack Sparrow
19. Jack Sparrow
20. Jack Sparrow
21. Jack Sparrow
22. Jack Sparrow
23. Jack Sparrow
24. Jack Sparrow
25. Jack Sparrow
26. Jack Sparrow
27. Jack Sparrow
28. Jack Sparrow
29. Jack Sparrow
30. Jack Sparrow
Moim zdaniem, głównym przepisem na sukces było wykorzystanie i interesujące wplecenie w fabułę filmu, fragmentów, elementów, postaci z opowieści/legend/mitów morskich, które funkcjonowały lub kto wie, może i funkcjonują nadal. Oto przykłady (nie wymieniam wszystkich elementów):
Klątwa Czarnej Perły-wykorzystanie legendy o skarbie Corteza, Kodeks piracki Parle , Port Royale, Tortuga, Kampania Wschodnia, nawet flaga brytyjska pochodzi z epoki, Kapitan Barbossa i Jack Sparrow mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości etc.
Skrzynia Umarlaka-postać Davego Jonesa i jego skrzynia umarlaka, Latający Holender, Kraken etc.
Na Krańcu Świata-owe zebranie piratów i ich "amulety" (tak naprawdę odbyło się jedno takie spotkanie, ale zakończyło się to bójkami i takimi tam pirackimi zwyczajami ;) ), zielone światło, piraci z Singapuru, wszystkie postaci piratów z zebrania i ich flagi, Calipso etc.
Na Nieznanych Wodach - postać Czarnobrodego, wiadomo Syreny, pozycja korsarza (czym się różnił od pirata? w zasadzie niczym, z małym jednym wyjątkiem-robił to za przyzwoleniem króla/władcy czyli legalnie) etc. (wrzucę osobistą uwagę: uważam, że potencjał czwartej części nie do końca wyssał to co mógł, jak zrobiono to w trylogii, ale to na inny temat).
Trudno też nie dodać, że film jest, dosłownie kolorowy, a co za tym idzie ładny. Bardzo dobre zdjęcia, rewelacyjna gra Deppa, no i całość wypełniona Disneyowskim przepychem. Muzyka-wprawdzie Zimmer już dawno idzie na łatwiznę (ten sam motyw filmowy znajdziecie i w The Ring, i w Gladiatorze itd.)-to i tak jest wyśmienita. Zróżnicowani bohaterowie i moim zdaniem wyśmienite poczucie humoru. Nie zaprzeczam, że jest to film z lekką fabułą, ale za to jak się ją ogląda w kinie (największe wrażenie 3 część - morska bitwa) i niekiedy zaskakujący zwrot akcji.
To chyba wszystko co podoba mi się w tym filmie... chociaż... :)
"z niezgrabnie napisanymi dialogami, ze słabą grą aktorską" - dziecko... pieprzysz i tyle w temacie, bo szkoda na Ciebie klawiatury.
co w tym filmie jest takie dobre? a widziales kiedys zwrot okretu pirackiego z uzyciem kotwicy? :P
generalnie co mnie przyciaga to poza muzyka, swietna przygoda, jackiem sparrow i barbossa to oryginalnosc obrazu
moze ktos dostrzega sie w tym filmie pewnej wtornosci, ale nawet jesli takowa istnieje (czy to odnosnie fabuly filmu, czy to odnosnie symboliki poszczegolnych motywow, itd.) to nie mozna odebrac 'piratom' tego, ze rozwiazania, jakie stosuja bohaterowie sa unikalne
przygody sa oryginalne, postaci sa oryginalne i ich dzialania sa oryginalne (a przynajmniej oryginalnie przedstawione) - innymi slowy ogladam film bez wrazenia, ze gdzies juz cos podobnego widzialem
Przerażasz mnie, słaba gra aktorska- Ty w ogóle znasz się na filmach. Wszystko tam było genialne.
MATKO!To jest przecież jeden z najlepszych filmów!NUDNY?!!!!!!!Szkoda mi tracić czas...
Ja się trochę zgodzę z nim. Próbowałam oglądać Piratów z Karaibów, i nie oszukujmy się gdyby nie Sparrow, to by ten film był spektakularną porażką. Jedna postać nie uczyni filmu arcydziełem. Film nie wciąga, jest nudnawy. Momentami bawi przez Johnego Deppa. Nic specjalnego.
Film jest całkiem przeciętny. Bajeczka dla dzieci. Arcydziełem na pewno nie jest.
Mam wrażenie, że aktorzy w filmach tego typu nie mogą do końca pokazać na co ich stać.
film z 2003 roku ogladany dzis , z przyjemnoscia , swietna rozrywka ktora borni sie po 8 latach ... to ja poprosze wiecej takich 'przecietnych' filmow ;-)
Film jest lekki, łatwy i przyjemny. I to cały argument. Lekko sie go ogląda, nie skłania do głębokich refleksji nad sensem życia człowieka, po prostu nieskomplikowany. Tak jakbyś pytał, po co jeść słodycze, skoro nie mają za wiele wartości odżywczych.