Piraci z Karaibów są świetni. Humor, przygoda, miłość, intrygi no i wg mnie mistrzowska gra Johnego Deppa, który świetnie wcielił się w Jacka Sparrowa. Wszystkie 3 części były świetne i tworzyły fajny klimat. Mnie się bardzo piraci podobali.
Ja nie wiem czemu wszyscy tak chwalą Deppa. Pajaca zagrać nie trudno. Wielka mi sztuka. Każdy z odrobiną talentu aktorskiego potrafi podrobić Deppa. Ja np też tak potrafię wielu innych moich znajomych i nie tylko. Więc wychodzi na to, że wszyscy powinniśmy być nominowani za tę rolę, nie tylko Depp :P
Troszkę przesadziłaś:) Podrobić raczej się nie da co nie znaczy że była to świetna gra Deppa. Była przyzwoita ale w swoim dorobku ma on wiele niesamowitych ról które biją tą na głowe np. Edward Nożycoręki, Ed Wood, Marzyciel itd.
Och no jeśli Ty uważasz że każdy z ziarenkiem talentu potrafił by tak zagrać to już Twoja sprawa:D
Ech widze ze nie da się tu porozmawiać na poziomie. Myśl sobie jak chcesz a ja będę sobie myślał jak ja chce i na tym skończmy bo taką rozmową do niczego nie dojdziemy.
Ekhm...przepraszam, że się wtrącam, ale widziałam na własne oczy kilkanaście ludzi, którzy potrafili identycznie chodzić i robić identyczne miny jak Depp. To wcale nie takie trudne. Wystarczy trochę czasu. Większość fanów PzK, a najbardziej Sparrowa umieją chodzić i robić miny identyko jak on.
Oczywiście, że łatwo podrobić Sparrowa! Nie rób z niego jakiegoś bożka! Dużo fanów PzK umieją chodzić jak Sparrow i strzelac miny jak on, ja także. Wejdź sobie na youtube jak go ludzie podrabiają. Są nieźli.
Ok ok dobra ale podrobić a wykreować postać to zupełnie co innego. Odnosze to do pierwszej wypowiedzi Pani Kapitan która twierdzi że ,,wszyscy powinniśmy być nominowani za tę rolę, nie tylko Depp" I ok macie racje że da się podrobić źle napisałem na poczatku. I nie tworze z niego jakiegoś bożka bo jak już powiedziałem ma wiele lepszych ról w swojej karierze niż ta. Heh jeszcze chwila a cała załoga Crazy Swann by mnie żywcem pożarła:D
Nic się nie martw, są w Crazy Swann też fani Jacka ;)- ja na przykład. Chociaż jakąś fanatyczką nie jestem, ale lubię go i nic na to nie poradzę.
Być może da się podrobić Jacka, ale podrobić to żadna sztuka i żaden wyczyn. Może mi ktoś z tych podrabiaczy wykreuje nową postać, tak by była zabawna i kochały ją miliony ludzi (tak tak moi drodzy- oni go kochają...)?
Pani Kapitan- zagrać pajaca jest trudniej niż to się wydaje. A zagrać przekonywującego pajaca jeszcze gorzej. Nie tylko ambitne role wymagają wysiłku.
Dam taki głupi przykład- gra w pokazywanie scenek z filmu, gdzie jedna osoba pokazuje, a reszta zgaduje. Każdy zna. Pokazać poważną postać jest jednak łatwiej niż komediową, bo zaraz ktoś wybucha śmiechem no i automatycznie pokazujący też zaczyna się śmiać.
Dla zawodowca to na pewno prostsze, ale..zawsze to wyzwanie, jak każda rola.
Do czego zmierzam?
Przestańcie krytykować Jacka na każdym kroku. Nikt Wam nie każe go lubić czy tam kochać, jak te dzieffcynki z pudelków, jamniczków czy innych badziewi (ja się na tym nie znam), ale przez wzgląd na prace włożona w tą rolę miejcie odrobinkę szacunku. Tak troszeczkę, co? Bo Depp w tym filmie się pewnie najbardziej ze wszystkich aktorów namęczył (i Rush), tym bardziej jak mu truli nad głową, ze to nie przejdzie.
No ja nie wiem, poważniaka trudniej zagrać, bo właśnie jak się powazniaka gra to najczęściej nie można wytrzymac bo ktoś cię rozśmiesza. Ale to jest moje zdanie.
Ja Jacka lubię (jest chyba moją ulubioną postacią, choć pajacuje i robi idiotyczne miny), a wcale nie uważam siebie za różową fankę Piratów i nie lubię go tylko dlatego, że lubią go inni. Po prostu tak wyszło i już :P Co do samego Deppa : moim zdaniem zagrał bardzo dobrze (zwłaszcza w 1 części, kiedy spotykamy Jacka po raz pierwszy itd.), choć nie jest to jego najlepsza rola (ja najbardziej lubię go w roli Edwarda Nożycorękiego. Muszę w końcu zobaczyć "Sweeney Todd"). Niemniej jednak wierzę, że starał dać z siebie wszystko (podobno sam pomagał tworzyć swoją postać). Byle komu przecież nominacji do Oscara by nie dali. Uważam jednak, że zagranie pozornie nudnej, sztywnej, pozytywnej postaci, tak by widz się nią zainteresował, wymaga większego trudu, od zagrania zapijaczonego, pirata - łajdaka ;)
Heheheh Pride, ja tez najbardziej lubię Deppa w roli Edwarda Nożycorekiego xD Jacka tez lubię :D Do Deppa nic nie mam (powtarzam, to co napisałam to była prowokacja!)
"Uważam jednak, że zagranie pozornie nudnej, sztywnej, pozytywnej postaci, tak by widz się nią zainteresował, wymaga większego trudu, od zagrania zapijaczonego, pirata - łajdaka ;)" - Tylko jest jeden problem, Sparrow to jest właśnie POSTAĆ POZYTYWNA :P
To "pozytywna" było tylko dodatkiem do części "nudna, sztywna" ;) Ja cały czas pisałam tylko o jednej postaci.
Dzięki Panna T. o to właśnie mi chodziło. A tak nawiasem mówiąc to ciekawe że krytykujecie Deppa a dajeciu mu 10.
Wow! Paciek! (czy jak ci tam) wreszcie zaczynasz myśleć! Gratulacje! ahahahahahah! buhahahahah! Przecież to co napisałam to była UWAGA: PROWOKEJSZYN! ahahahahah! buhahahahahah! A tobie Panna T. CS się dziwię, przeciez wiesz, ze mam wyrąbane poczucie humoru i bardzo lubię Deppa i nie mogłaś się skapować, ze to prowokacja? xD :D
LOL! LOL! A ja myślałam, że już ludzie umieją rozróżniac prowokacje od prawdziwych komentarzy. A tu niespodzianka! Ahahahahah!
A tak na marginesie to ja bardzo, bardzo lubię Jacqeline Sparrow, ba! Nawet kocham tę lesbijkę xD A to, ze tylko w 1 części i trochę w 3 to tylko taki mały szczególik ;)
A może jesteś zbyt pokręcona żeby ktoś się domyślił o co ci właściwie chodzi?:)
Może masz rację :) Ja to jestem zbyt zryta xD W dzieciństwie to chyba musiałam z wózka spaść na głowę czy cuś :D :D A nie, to nie to. Zryta psycha po przezyciach z dzieciństwa. Teraz mi wszystko dosłownie fruwa i powiewa xD :D xD :D
Pozdrawiam!
E, a która to była prowokacja, bo ja już nie wiem... ;)
Co do dawania 10 dla Deppa- każdy daje tyle ile chce.
No i ja np.: go tu nie krytykuję...
Nie, ja taka jestem naprawdę, a udaje kogoś innego. Czyli w pracy to: spokojna, miła, etc. A potem w domu, na mieście, na Filmwebie pokazuje swoje prawdziwe ja czyli poje** choleryczka połączona z sangwiniczką.
"Ja nie wiem czemu wszyscy tak chwalą Deppa. Pajaca zagrać nie trudno. Wielka mi sztuka. Każdy z odrobiną talentu aktorskiego potrafi podrobić Deppa. Ja np też tak potrafię wielu innych moich znajomych i nie tylko. Więc wychodzi na to, że wszyscy powinniśmy być nominowani za tę rolę, nie tylko Depp :P"
Jacqeline/Panna T. CS to była ta moja prowokacyja ^^