Jak to po co ?. Ludziom jak widać się ten film podoba , a druga sprawa to oczywiście pieniążki , które twórcy zarabiają gigantyczne na tej serii. Ta produkcja świetnie się sprzedaje , więc nie ma co się dziwić , że wychodzą kolejne odsłony. Ja dopiero zacząłem przygodę z tym filmem , ale z pewnością pooglądam następne części i będę z niecierpliwością czekał na najnowszą , która ma wyjść w 2017 roku.

No tak, tylko że kiedyś trzeba powiedzieć "stop". Nie dlatego, że historia czy postaci są słabe, albo że aktorzy nie mogą wciąż wcielać się w te role, tylko dlatego, że szkoda tego, co już jest, zepsuć sequelami, które będą już musiały sięgać po pomysły ryzykownie abstrakcyjne, lub po prostu głupie, żeby widza czymś zaskoczyć. Ja rozumiem motywację komercyjną, ale właśnie dlatego, że pewnie jest ona jedyną mającą racjonalne uzasadnienie, też nie jestem zwolennikiem dodawania czegokolwiek, do tego, co już jest.

"Vabanki" Machulskiego są dwa i... wystarczy. Te dwa można oglądać co najmniej raz do roku, i za każdym razem ma się podobną frajdę.

Naprawdę dobre fabuły są opowieściami zamkniętymi. Format tasiemca najlepiej sprawdza się w operze mydlanej :).

tak, trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść- niepokonanym :)

W dzisiejszych czasach filmów o przygodach piratów już się nie robi ( ta seria jest oczywiście wyjątkiem obok serialu " Piraci " ). Mimo wszystko dość sporo czasu minie od wydania ostatniej części do tej , która ma powstać , więc fani tego filmu z pewnością będą zadowoleni z najnowszej odsłony , bo ta seria chyba większości jeszcze się nie " przejadła ". Jak widać kontynuacje stoją na wysokim poziomie i nie idą w dół jak to było w przypadku kolejnych X części horrorów z lat 80'. Wtedy kontynuacje wydawane były praktycznie co dwa lata , okazywały się coraz słabsze i faktycznie wychodziła z nich taka telenowela o niezniszczalnych zabójcach . Póki " Piraci z Karaibów " będą odnosili sukces , to pewnie jeszcze kilka filmów z Jackiem Sparrowem powstanie :). Ja nie mam nic przeciwko temu , ale Deep wiecznie grać nie będzie , a bez niego nie było by sensu kontynuować dalszego projektu. Zobaczymy , co przyniesienie przyszłość :).