Pononć kręcą już 2 i 3 część filmu .... czy jakos tak .... ehehhe
ja sie bardzo z tego ciesze ze beda kolejne części :) Kto pdziela moją opinie niech sie odezwie :)
Czekam na maile !
nie ponoć...
tylko napewno! :) Ale podobnież druga część ma się ukazać w kinach pod koniec 2005 lub na początku 2006 roku... Mam nadzieję, że się to nie wydłuży....
*_*_*
Jeśli już mają rozmieniać piratów na drobne, to niech to robią z uwagą, a nie na szybko. Ja poczekam, jeśli to tylko pomoże filmowi.
rozmieniać...
Spójrzmy prawdzie w oczy: teraz, po sukcesie 'Piratów' liczy się tylko kasa kasa kasa.... Wycisną biednego Jacka jak cytrynę, do ostatniej kropli... zielonych dolarków. Ciemno widzę te kontunuacje, jeżeli będą nastawione tylko i wyłącznie na zysk, jak z sequelami najczęściej bywa.
*_*_*
Dlatego wolałabym, żeby ludzie pamiętali świetnych "Piratów..". Żeby przypadkiem sequel nie rzucił cienia.. czysto komercyjnego cienia.. Spójrzmy prawdzie w oczy - "Piraci z Karaibów" to jest komercja, ale taka, przy której można się świetnie bawić. Obawiam się, że jeśli zaczną ten sok wyciskać, zostanie sama skórka, nie śmieszna i nudnawa.. w której nie będzie już nic.
zawsze tak jest
Gdy tylko jakiś film odniesie sukces (kasowy oczywiście) planuje się kontynuację... A że teraz reżyserzy 'lubują' się w trylogiach - powstanie także Trylogia Piratów... Jeżeli z opowieścią o Jacku i spółce stanie się to samo, co z podobnymi filmami (czytaj: 'Szybcy i Wściekli' na przykład) i producenci zaserwują nam potrawę 'PzK 2', w postaci sflaczałej skórki bez soku i humoru, cóż nam pozostanie? Niesmak zamiast zasłużonego sentymentu do części pierwotnej.
_-^(@,@)^-_
Dlatego wolałabym, żeby się nie brali za żadne kontynuacje. Niech ludzie pamiętają Jacka Sparrowa.. kapitana Jacka Sparrowa, jak chodził, chwiał się na nogach, mówił jakby wiecznie był po szklanicy grogu..
- Po której stronie walczy Jack?
- W tej chwili?
Pozdrawiam *
kontynuacje kontynuacjami
ale z sequelem 'Piratów' będzie podejrzewam tak jak ze 'Shrekiem 2' czy innymi tym podobnymi. Szkoda, że twórcy niektórych (kasowych i popularnych) filmów nie pomyślą nad tym, że widz, owszem obejrzał opowieść, zachwycił się jej humorem, treścią, grą aktorską etc, ale nie oznacza to, że chce, by dana historia była kontunuowana. Dla mnie 'Piraci' zakończyli się w dość jasny sposób - po tym wspaniałym 'Przybliżcie mi ten horyzont!', nie chciałabym widzieć na ekranach kin czegoś typy: 'A to może zmienimy trochę kurs...'. To już nie będą ci piraci...
No ale cóż, skoro liczy się kasa, kasa i tylko kasa. Na to nie poradzimy nic.
pozdrawiam
COOL
Ten film jest moim ulubionym . Zawsze w filmach wybiara się albo teksty, albo muzykę albo sceny. A tutaaj wszystko wspaniale ze sobą gra!!!
*_*_*
A ja mogę się odezwać? Bo nie podzielam twojej opinii, więc nie wiem, czy mogę..
Generalnie nie przepadam za kontynuacjami, bo takie trudno nakręcić. Jeśli pierwsza część była bardzo dobra, trudno wymyślić coś równie ciekawego, bo kontynuacje z reguły są trudniejsze - trudno uniknąć posądzenia o wtórność..
Obawiam się, że to może spotkać piratów, a tego bym nie chciała, bo film był cudowny, świetna rozrywka.
Z drugiej strony.. nie przypominam sobie, żeby Johnny Depp dał się namówić na jakieś kontynuacje..