HAHAHA
to po co szłaś na ten film jak wiedziałs co sie stanie?? tak mówią tylko osoby jakim brak tematów na forum
heh....
nio widać brak pomysłów na tematy już niestety :) Ale od razu mam lepszy humor :D film przewidywalny? :D :D dobre, dobre... Amerykański? w końcu to Amerykani go nakręcili, nie? :)
:-(
Po to właśnie jest to forum, żeby każdy mógł się wypowiedzieć. Podtrzymuję co wcześniej napisałam: film jest do dupy. A jakie są twoje ulubione filmy? Pewnie takie dzieła jak Tomb Rider, co? Albo "dzień niepodległosci", jeden z miliona amerykańskich filmów gdzie amerykanie ratują świat, a w kulminacyjnej scenie wybucha biały dom, wieża eifla i big ben. co do przewidywalności 'piratów', powiem tylko tyle, że po pięciu minutach oglądania założyłam się z siostrą, że Depp okaże się ojcem Blooma a Bloom poślubi dziewczynę. I jak się okazało, słusznie.
spoiler
wielkie dzięki za spoiler!!! mogłabyś przynajmniej ostrzec, że masz zamiar zdradzić zakończenie ;p
owszem tak
Podoba mi się Tomb Raider i Dzień Niepodległości i łatwo to było sprawdzić, wchodząc na moją stronę w filmwebie, prawda? Nie powiem, że są to jakieś wybitnie wybitne filmy, ale obejrzałam je z przyjemnością. I nie rozmawiamy chyba teraz o moim guście filmowym tylko o "Piratach z Karaibów". Widzę, że niewiele udało Ci się "przewidzieć", bo w takich filmach zawsze jest szczęśliwe zakończenie i do wniosku, że Bloom wyjdzie za Keirę to można dojść nie obejrzawszy filmu w ogóle.
to nie zgadłaś
Czyli nie udało Ci się zgadnąć, bo Jack Sparrol nie okazał się ojcem Williama Turnera, to zupełnie różne postacie, a że ojcostwo Turnera (Blooma) jest kluczową sprawą w fabule filmu, to musiałaś chyba przysypiać. To zupełnie normalne, że w filmach fabułę da się przewidzieć, element zaskoczenia jest istotny tylko w filmach akcji, detektywistycznych i tym podobnych. W wielu innych filmach zakończenie jest z góry założone i taka jest ich konwencja. "Piraci..." to baśń, jej treścią są barwne PRZYGODY, jak spodziewałaś się wyprowadzania widza w pole i zaskakującego rozwiązania, to poszłaś na zły film.
:-((
Potworność. Zalęgły się tu siksy orgazmujące przy dennych filmach, a ja nieopatrznie włożyłam łapę w ich mrowisko i się wyroiły
i po co obrażać ludzi...
Napisałaś komentarz nie na temat i to wszystko. Poszłaś na baśń DISNEYA (jakbyś nie wiedziała skąd scenariusz) i piszesz, że jest przewidywalna. Owszem Królewna Śnieżka też, żadne odkrycie. Równie dobrze możesz pisać pod horrorem, że Cię nie rozśmieszył, zobaczysz dopiero poruszenie w mrowisku. Gonia Ci zwróciła uwagę, że napisałaś spoilera, co jest nawiasem mówiąc na Filmwebie zakazane, nawet przy dennych filmach, ale to szczegół. Nie zrozumiałaś tego, ani tego, co ja napisałem, a zamiast tego się wzburzasz i obrażasz ludzi, którzy do tego nie są wielbicielami Piratów (nie mówiąc juz o orgazmowaniu).
cos ci sie popier...
chyba musialas przysnac, bo deep nie byl ojcem blooma, jego ojciec nie zyl, co do slubu to na ten temat nie bylo nic powiedziane, moze postanowili nie wziac slubu, a przeciez film byl taki przewidywalny???
:-(((
Chyba faktycznie musiałam przysnąć. A to rzeczywiście stawia film w lepszym świetle.
tyty
chłopa ci brak , czy co ? uparta dupa szuka dziury w całym poszła na film dla dzieci i sie mondruje ......
o filmie to nic nie mówi, ale źle świadczy o Tobie
Świadczy, że ustalasz sobie zdanie o filmie PRZED jego OBEJRZENIEM i nawet jeśli w trakcie okazuje się coś innego, to jesteś tak zaślepiona, że tego nie zauważasz.
DEPP depp Depp
Dziewczyny!
On się nazywa DEPP, jedno "e" i dwa "p". Wiem, że różnica niewielka i że się czepiam, ale to jest fakt. Chciałbym tylko przestrzec na przyszłośc, bo nie wygląda to za dobrze jak się czyta komentarz ze złą pisownią nazwisk czy tytułów.
Gdakajcie ile chcecie, nie zmienia to faktu, że film jest do bani, tak samo jak johnny DEEP-shit
a zarzucanie mi pisania nie na temat to debilizm, bo napisałam na temat filmu "piraci na karaibach", na forum "piratów na karaibach". i przestańcie gdakać bo aż w oczy szczypie.
zejdzcie juz z biednej dziewczynki.
z racja jest jak z dupa. kazdy ma swoja.
wiemy to od dawna.
wypraszam sobie
Nad sobą się litujcie nie nademną, łajzy! :-p
Co do mnie, to im więcej odpowiedzi na mój momentarz, tym lepiej !!!
popieram zdnie marty
Fakt, film jest do dupy. Nie potrafię zrozumieć, jak taka amerykańska szmira potrafi się komuś spodobać. Chyba nie ma u nas jeszcze "kultury dobrego kina".