ze ten typ poczucia humoru juz gdzieś widziałem. I sobie właśnie przypomniałem gdzie. Jak ktoś oglądał film "Bohater ostatniej akcji"(1993) z Arnoldem Schawarzeneggerem, to wie, o czym mówię. Jak nie to niech po niego zasięgnie i sam się przekona.
Ja ogladlalam tego `Bohatera...` ze 3 razy i jak dla mnie tam nie było podobnego humoru. W `Piratach...` jedynym zabawnym człowiekem jest Depp i to dzieki niemu film jest taki dobry a w `Bohater ostatniej akcij` trzeba mieć naprwade dobre poczucie humoru żeby sie śmiać ale nie powiem czasami Austin O`Brien potrafił rozśmieszyć ale porownując humor obu flmów moim skromnym zdaniem `Bohater ostatniej akcji` nie dorasta do pięt `Piratom...`
Nie widzisz podobieństwa?? A czy nie uważasz, że np. Jak Jack Slater przyjechał do swojego kuzyna, to zrobili niezłe wejście, widać jego buty, twarda muza każdy ma wrażenie, że zaraz pojawi sie twarda akcja, a tak na prawdę Slater wyciąga zakupy. Tak jak w Piratach Sparrow stoi na swoim statku i wszyscy myślą, że to wielgachbn statek a okazuje sie malutki. Przyznam, że tamten humor mi bardziej odpowiada niz ten w Piratach. Szczególnie w 1 części. Chociaż pewnie fanki Deppa mnie przebiją swoimi głosami nawet jak nie widziały tego filmu z 1993.