piekne piekne piekne, w stanach uratowalo mnie na 2godzinyod mysleniu o zafalszowanym przez to pseudo panstwo, bezrobociu...
orginal polanskiego jest zupelnie inny <<ale rownie dobry>>, wiec czy moge to nazwac remake'iem , pozostawie to wlasnej wolnej woli, jak komus sie nie podoba, to kondolencje z powodu baaaardzo zlego gustu, slonce, piasek sol, przystojni <<ale nie glupi>> faceci, akcja, dowcip i malpka jack czego jeszcze do szczescia brakuje??? niczego a w ogole jak mozna nie lubiec piratow???