Film mi się podobał, muzyka wspaniała, ale podsumowałabym to tak:
Jack Sparrow - i wszystko jasne :))
Depp był po prostu genialny, on nie grał Sparrowa, on BYŁ nim :))
No postać genialna, po prostu, niesamowicie genialna :))
Achh, chyba nadużywam jednego słowa ;))